Zakupy Dietetyka #1 – hummus, pieczywo chrupkie i napoje roślinne
- 06 października, 2017
- od
- Viola Urban
Rozpoczynamy nowy cykl na moim blogu – zakupy dietetyka! Tym razem ocenię moim okiem to, co producenci reklamują jako bardzo zdrowe. Fit, eko, bio, slim i takie tam. Na mnie te epitety nie robią żadnego wrażenia. Dla mnie liczy się skład, opakowanie i obróbka. Chciałabym Ci pokazać, że czytanie etykiet to tylko jedna z ważnych czynności jakie należy wykonać podczas zakupów. Zaczynamy!
W dzisiejszym odcinku występują
- hummus paprykowy Vital Fresh – biedronka
- mini Crisper orkiszowy i jaglany – Melvit
- suszone chipsy Topinambur & Marchew – Foods by Ann
- napój ryżowy i migdałowy Vitanella – biedronka
- jogurt pitny Pro Woman – Bakoma
Zakupy dietetyka: Hummus paprykowy Vital Fresh
Skład: gotowana ciecierzyca 49%, olej rzepakowy, pasta paprykowa 14% (papryka czerwona, papryka wiśniowa, papryka czereśniowa, cukier, sól, ocet spirytusowy), woda, pasta sezamowa tahini 6%, sól, czosnek suszony, kmin rzymski, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, substancja konserwująca: benzoesan sodu.
Tabela wartości odżywczej (w 1oog produktu)
Kalorie 232 kcal
Białko 9,3g
Tłuszcze 17g
W tym tłuszcze nasycone 1,5g
Węglowodany 8,8h
w tym cukry 2g
Błonnik 9,3
Sól 1,25g
Opakowanie: plastikowe, chociaż nie wiedzieć czemu na etykiecie jest znak PAP oznaczający opakowania papierowe.
Czym chwali się producent: wysoka zawartość błonnika pokarmowego
Wady i zalety
Plusy
- niezbyt wysoka kaloryczność
- dużo błonnika
- sporo białka
- doprawiony kminem rzymskim
- w smaku (w porównaniu z konkurencją, czyli innymi hummusami sklepowymi) 8/10
- inne smaki do wyboru: pomidorowy, klasyczny, z czarnuszką
- stosunkowo niedługi czas przydatności do spożycia (około miesiąca)
Minusy
- plastikowe opakowanie (bisfenol!!!)
- z dodatkiem oleju rzepakowego (jak mniemam rafinowanego) zamiast oliwy
- z dodatkiem octu spirytusowego (zupełnie niepotrzebny w hummusie) i cukru (jest go wprawdzie naprawdę niewiele, ale wolałabym nie jeść cukru w słonych daniach)
- konserwowany benzoesanem sodu, który w połączeniu z produktami zawierającymi witaminę C może przekształcać się w bardzo szkodliwy benzen. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie lubię zamoczyć słupki papryki w hummusie.
Cena: 3,49 zł / 160 g
Ostateczna opinia: Z uwagi na konserwanty – mówię temu produktowi NIE. Okazjonalne sięgnięcie po taki produkt oczywiście nikomu nie zaszkodzi, ale zdecydowanie odradzam sięganie po ten produkt w codziennych zakupach. Dodam jeszcze, że każdy hummus z biedronki zawiera w składzie benzoesan sodu. Przepis na dobry hummus znajdziesz TUTAJ. Mój hummus smakuje najlepiej z TYMI goframi!
Zakupy dietetyka: Mini Crisper – Melvit
Pieczywo chrupkie jaglane z nasionami chia
Skład: mąka pszenna, mąka jaglana 10%, mąka pszenna razowa, płatki jaglane 13,5%, mąka kukurydziana, mąka żytnia, chia 8,5%, miód naturalny (wielokwiatowy), pestki dyni, siemię lniane, płatki owsiane, mąka jęczmienna, sól, masło, drożdże.
Tabela wartości odżywczej (w 100g produktu)
Kalorie 376 kcal
Białko 12g
Tłuszcze 7,7g
W tym tłuszcze nasycone 2,3g
Węglowodany 61g
w tym cukry 6,8g
Błonnik 10g
Sól 2,3g
Pieczywo chrupkie orkiszowe ze słonecznikiem, sezamem i siemieniem
Skład: mąka pszenna razowa, mąka orkiszowa 14%, mąka pszenna, słonecznik 13%, sezam 13%, siemię lniane 13%, miód naturalny, drożdże, masło, sól, otręby orkiszowe 2%, woda
Tabela wartości odżywczej (w 100g produktu)
Kalorie 453 kcal
Białko 20g
Tłuszcze 29g
W tym tłuszcze nasycone 5g
Węglowodany 20h
w tym cukry 3,5g
Błonnik 18g
Sól 1,4g
Opakowanie: folia – dla zdrowia neutralna, dla środowiska kiepska
Czym chwali się producent: na przodzie opakowania duże napisy JAGLANE, ORKISZOWE, a w składzie dowiadujemy się, że na pierwszym miejscu jest pszenica. Kiepsko…
Wady i zalety
Plusy
- Pieczywo jest naprawdę smaczne
- Ma sporo błonnika
- W składzie występują różnorodne mąki (jaglana, orkiszowa, żytnia)
- Wygodne opakowanie do zabrania do pracy czy na spacer
Minusy
- producent kusi napisem „Jaglane” i „Orkiszowe”, a tak naprawdę orkisz i proso stanowią tylko dodatek do bazy z pszenicy
- co z tego, że mamy tu tyle zdrowych rzeczy (chia, siemię, miód, pestki dyni, sezam), skoro te wszystkie zdrowe produkty zostały opiekane? Wielonienasycone kwasy tłuszczowe poddane pieczeniu już nie stanowią dla nas żadnej wartości, wręcz przeciwnie – mogą szkodzić! Jestem bardzo wyczulona na zapach zjełczałego tłuszczu i w tych krakersach wyczuwam go na pewno, zwłaszcza w wyjątkowo bogatej w tłuszcz wersji orkiszowej.
- pieczywo ma sporo soli
Cena: 1,65 zł / opakowanie 30g
Ostateczna opinia: W mojej opinii nie jest to produkt godny zachwalania. Poddane wysokiej temperaturze ziarna i nasiona, sporo soli, dziwny zapach. Zdecydowanie bardziej polecam pieczywo żytnie na zakwasie, a jeśli już wybieracie pieczywo chrupkie to szukajcie takiego, które nie ma w sobie dodatku niestabilnych źródeł tłuszczu.
Zakupy dietetyka: Suszone chipsy Topinambur & Marchew – Foods by Ann
Skład: marchew, topinambur, suszony koncentrat pomidora, sól morska, suszona cebula, curry (kinek, kurkuma, kolendra, kozieradka, chili, imbir, czosnek, pieprz czarny mielony), papryka suszona, kurkuma, pieprz cayenne, gałka muszkatołowa, suszony sok czosnku.
Tabela wartości odżywczej (w 100g produktu)
Kalorie 276 kcal
Białko 6,9g
Tłuszcze 0,9g
W tym tłuszcze nasycone 0,3g
Węglowodany 36g
w tym cukry 27,2g
Błonnik 16,9g
Sól 1,4g
Opakowanie: folia – dla zdrowia neutralna, dla środowiska kiepska
Czym chwali się producent: No ej, nazwiskiem ;) A tak serio to na opakowaniu znajdziemy informację o metodzie suszenia w niskiej temperaturze, dzięki której chipsy są chrupiące i niskotłuszczowe, a dodatkowo warzywa nie tracą wartości odżywczej.
Wady i zalety
Plusy
- przyjemne, naturalne w smaku
- rzeczywiście bardzo chrupiące, a jednocześnie nie twarde jak inne suszone chipsy
- marchewka zachowuje pomarańczowy kolor
- warzywa są suszone wraz ze skórką, co podbija zawartość błonnika
- spora zawartość kurkumy i innych dobroczynnych przypraw
Minusy
- dla mnie odrobinę zbyt pikantne
- strasznie drogie (cena nieadekwatna do wartości składników)
- dużo cukru! Aż 5 łyżeczek cukru / 100g produktu
- za mało ;)
Cena: 4,99 zł / opakowanie 20g
Ostateczna opinia: Jest to jakaś opcja dla osób, które nie potrafią żyć bez chrupków, ale mnie totalnie odstrasza cena tego maleństwa. Wolę sobie kupić zamiast tego pół kilograma topinamburu i paczkę kurkumy :D
Zakupy dietetyka: Napój ryżowy i migdałowy Vitanella – biedronka
Napój migdałowy
Skład: woda, cukier, migdały 2%, wapń, stabilizatory: guma gellan, guma guar, witamina E, witamina B2, witamina D2, witamina B12, emulgator lecytyna.
Tabela wartości odżywczej (w 100ml produktu)
Kalorie 24 kcal
Białko 0,3g
Tłuszcze 1,1g
W tym tłuszcze nasycone 0,1g
Węglowodany 3g
w tym cukry 3g
Błonnik 0,4g
Sól 0,12g
Napój ryżowy
Skład: woda, ryż 10,6%, olej słonecznikowy, wapń, sól
Tabela wartości odżywczej (w 100ml produktu)
Kalorie 54 kcal
Białko 0,2g
Tłuszcze 1g
W tym tłuszcze nasycone 0,1g
Węglowodany 11g
w tym cukry 6g
Błonnik 0,3g
Sól 0,1g
Opakowanie: tetra pack, jest ok! Z żywnością ma styczność polietylenowa folia, całkowicie neutralna dla zdrowia. Opakowania typu tetra pack rozkładają się o wiele szybciej niż plastikowe butelki.
Czym chwali się producent: Na opakowaniu jest wyraźna informacja o wzbogaceniu napoju wapniem i witaminami. Napój ryżowy zawiera tylko wapń, natomiast migdałowy ma jeszcze witaminę E, B2, D2 i B12.
Wady i zalety
Plusy
- niezbyt drogie w porównaniu z konkurencją
- neutralne w smaku, bardzo przyjemna baza do płatków czy kawy
- wzbogacone w wapń i/lub witaminy potrzebne zwłaszcza osobom, które nie piją mleka krowiego
- ładne opakowanie
Minusy
- mała zawartość migdałów (2%, czyli 20g migdałów w litrze)
- słodzone cukrem lub rozgotowanym do cukrów prostych ryżem
- dodatek oleju słonecznikowego wydaje się zbędny – nie dla kolejnego źródła omeg-6 w diecie
- nie podano formy wapnia jaką dodano do mleka – obawiam się, że pomimo sporej zawartości wapnia w napoju, wchłanialność tego składnika nie koniecznie będzie powalająca
- w napoju migdałowym są aż 3 substancje mające na celu poprawę konsystencji – wprawdzie są to składniki pochodzenia naturalnego, ale mimo wszystko nie chcę ryzykować, że ilość niewchłanialnej gumy gellen poskutkuje rewolucjami żołądkowymi.
- obydwa napoje są poddane działaniu wysokiej temperatury UHT
Cena: 5,99 zł – ryżowy, 6,99 zł – migdałowy / 1l.
Ostateczna opinia: Nie są to produkty, które mogą zastępować mleko krowie czy sojowe. Możemy sobie na nie pozwolić, jeśli odpowiada nam ich smak, natomiast nie liczyłabym na to, że taki produkt dostarczy wartości odżywczych. Zdecydowanie lepszym wyborem w diecie wegan będzie wybór produktów zastępujących mleko z wyższą zawartością wapnia oraz suplementacja wapniem, witamina B12 i D3 niż liczenie na to, że napój tego typu pokryje dzienne zapotrzebowanie na te składniki. Przepis na domowej roboty mleko roślinne znajdziesz TUTAJ.
Zakupy dietetyka: Jogurt pitny Pro Woman – Bakoma
Skład: mleko pasteryzowane, białka mleka, błonnik: oligofruktoza, ananas z zagęszczonego przecieru 1,2%, woda kokosowa 0,4%, aromaty naturalne, żywe kultury bakterii jogurtowych.
Tabela wartości odżywczej (w 100g produktu)
Kalorie 71 kcal
Białko 6g
Tłuszcze 1,7g
W tym tłuszcze nasycone 1,2g
Węglowodany 6,7g
w tym cukry 6,5g
Błonnik 2,2g
Sól 0,1g
Opakowanie: plastik! Na dłuższą metę w to nie wchodzę, zwłaszcza, że na opakowaniu nie ma informacji o tym z jakiego tworzywa wykonano butelkę.
Czym chwali się producent: O ile ktoś zna angielski to przeczyta, że mamy tutaj do czynienia z wysoką zawartością błonnika i wysoką zawartością białka.
Wady i zalety
Plusy
- stosunkowo niedużo cukru jak na jogurt owocowy
- dodatek oligofruktozy, która dodaje naturalnej słodyczy, a dodatkowo pomaga w utrzymaniu zdrowej mikroflory jelitowej
- żywe kultury bakterii jelitowych (żałuję trochę, że nie podali szczepów, ale mimo wszystko bakterie jogurtowe to plus)
- produkt powstał z mleka pełnego, a nie odtłuszczonego
- spora zawartość błonnika – 5 g błonnika rozpuszczalnego w butelce – to całkiem sporo jak na jogurt tego typu
Minusy
- sformułowanie „ananas z zagęszczonego przecieru” mnie przeraża. Ananas nie powstaje z zagęszczonego przecieru, tylko przecier zagęszcza się. Nie mam pojęcia do to jest i jak się to robi, ale nie przekonuje mnie to.
- bawi mnie też zawartość 0,4% wody kokosowej. W butelce 230 ml znajdziemy uwaga uwaga! niecałą 1/5 małej łyżeczki wody kokosowej. Padłam.
- Zawartość białka nie jest powalająca. Jogurt naturalny zawiera około 4,5g naturalnego białka. Tutaj mamy 6g. Nie jest to jakaś znacząca różnica. Byłabym większą fanką tego produktu, gdyby dodatkowe białka pochodziły z serwatki.
Cena: 4,15 zł / 230 g
Ostateczna opinia: Nie jest to zły wybór. Jeśli komuś brakuje słodkiego smaku podczas diety, to taki jogurt może stanowić całkiem niegłupie OKAZJONALNE uzupełnienie codziennego menu. Ja wybieram całkowicie naturalny jogurt bez dodatków, ale jeśli ktoś nie jest w stanie się przekonać, to to jest jedna z lepszych opcji na rynku. Kaloryczność i zawartość cukru jest dosyć podobna.
To już koniec na dzisiaj! Mam nadzieję, że się Wam spodobało, bo pracowałam nas tym tekstem pół dnia ;) Zachęcam do komentowania wpisu i podawanie produktów jakie mam ocenić w kolejnych odsłonach cyklu.
Zachęcam do śledzenia facebooka i instagrama.
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!