Kuchnia moich marzeń – część 1

Kuchnia moich marzeń – część 1

Tak jak już pisałam na Facebooku, niedługo czeka nas przeprowadzka do nowego mieszkania. Mamy niesamowicie dużo pracy związanej z projektowaniem, wyceną i szukaniem optymalnych rozwiązań. Z dnia na dzień stajemy się razem z Piotrem „ekspertami” od podłóg, kolorów i rolet. Na szczęście obydwoje podchodzimy do tego wyzwania na luzie. Nie stresujemy się tym, że za niecałe 1,5 miesiąca zobaczymy surowe ściany i będzie trzeba to jakoś ogarnąć. Wizję już mamy, zobaczymy jaki będzie nasz poziom kortyzolu, kiedy zaczniemy działać. Ot już się sporo nasłuchałam o ekipach remontowych… Tak czy inaczej niesamowicie się cieszę, bo w końcu będę miała wygodną i piękna przestrzeń do pracy i nie będę musiała ukrywać mojego jedzenia na wąskich kadrach <3

Zapraszam Was do wspólnego brainstormowania!

Plan naszego mieszkania przed zmianami projektowymi

Plan mieszkania przed zmianami
Plan mieszkania przed zmianami

Nasz salon z aneksem będzie miał wymiary mniej więcej 3,5 m x 6 m. W związku z tym, że będzie to pomieszczenie z dużą ilością okien, musieliśmy się sporo nagimnastykować, aby wszystko miało ręce i nogi. Dosyć istotną zmianą, jaką sobie wywalczyłam jest zaplanowanie połączonej wyspy w kuchni. W związku z tym, że na wyspie zapragnęłam mieć płytę indukcyjną, musieliśmy przenieść siłę w głąb pomieszczanie. Problemem okazał się także grzejnik, który w pierwszym projekcie był tam gdzie zaplanowałam wyspę. Przenieśliśmy go bliżej potrójnych drzwi, które prowadzą do ogrodu.

Postanowiliśmy też zabrać odrobinę miejsca z biura, aby poszerzyć salon o 30 centymetrów przesuwając ścianę RTV „w prawo”. Po zmianach projekt wygląda mniej więcej tak..

Projekt mieszkania po zmianach u dewelopera

projekt mieszkania po zmianach u dewelopera
projekt mieszkania po zmianach u dewelopera

Główne założenia projektu kuchni

Zanim przystąpiłam do projektowania przestrzeni, spisałam sobie na kartce wszystkie cele jakie chcę osiągnąć i jakie funkcje ma spełniać kuchnia:

1. Jasna kuchnia

Pomimo, że mamy w mieszkaniu sporo okien, podejrzewamy, że tak czy inaczej światła będzie mało. Okna usytuowane są od strony północno-wschodniej, dlatego nie możemy pozwolić sobie na ciemne kolory. Z uwagi na fakt, że zaprojektowana kuchnia będzie mi służyć w dużej mierze do pracy z kamerą i aparatem, nie wchodzą w grę także żadne kolory burzące balans bieli. Niestety żaden niebieski, zielony i żółty nie wchodzą w grę.

Wszystkie znalezione kuchnie, którymi się inspirowałam możecie zobaczyć na jednej z moich tablic na PINTEREST.

https://pl.pinterest.com/okiemdietetyka/kuchnia/
https://pl.pinterest.com/okiemdietetyka/kuchnia/

2. Wyspa z funkcją gotowania

Tak jak już wcześniej wspomniałam, bardzo zależało mi na możliwości gotowania przodem do salonu, plecami do kuchni. Zarówno z uwagi na plan nagrywania filmów kulinarnych jak i inne kwestie. Podobno człowiek najlepiej śpi kiedy ma głowę skierowaną w taki sposób, aby widzieć zarówno drzwi jak i okno. Coś w tym jest. Wynika to z naszego poczucia bezpieczeństwa. Gotowanie tyłem do drzwi i okna również wydaje mi się mniej sexy niż idea gotowania połączonego z obserwowaniem reszty domowników. Wyobraziłam sobie także wspólne gotowanie z moimi gośćmi. Wyspa to idealne rozwiązanie dla takich towarzyskich spotkań wokół garnka.

To jeden z moich ulubionych projektów znalezionych w sieci, ponieważ układ będziemy mieć niemal identyczny

https://www.instagram.com/p/8FDGAvQP1j/

3. Okap schowany nad wyspą

O ile wyspa z płytą indukcyjną to od dawna było moje marzenia, tak wielki, toporny okap zwisający z sufitu na środku salonu, zdecydowanie nie. Nie przekonuje mnie ogromna srebrna rura ani okapy w stylu kuchni w gastronomii. Niestety okap podsufitowy i okap wbudowany w blat to zbyt duże koszta (około 6.000 zł), więc kombinuję na wszystkie możliwe sposoby jak ukryć okap nad wyspą. Oto kilka inspiracji. W związku z tym, że raczej nie chcę podwieszać sufitu, okap będzie węglowy. Być może będę żałować, ale póki co jestem dobrej myśli.

Inspirowałam się tymi zdjęciami:

kuchnia
źródło Pinterest: http://i.meble.com.pl/i/01/75/08/017508_940.jpg
kuchnia
źródło Pinterest: https://i.pinimg.com/originals/67/f1/a5/67f1a57a0a79c86570fa36b604d65c3d.jpg

4. Kuchnia maksymalnie zabudowana

Wiem, że teraz jest bardzo silny trend na półki zamiast górnych szafek w kuchni, jednak wiem, że u nas zupełnie się to nie sprawdzi. Jako osoba z totalnym bzikiem na punkcie fotografii kulinarnej, mam w domu naprawdę tonę różnego rodzaju talerzyków, miseczek i innych bibelotów. Gdzieś to trzeba pochować. W obecnej kuchni mamy standardowy układ, czyli jeden niezbyt wysoki rząd górnych szafek, a na nich… milion kartonów. Nie wygląda to fajnie. W nowej kuchni będziemy chcieli stworzyć jak najwięcej zamkniętych półek do przechowywania.

5. Sprzęt w zabudowie

Chociaż stylowe lodówki wolnostojące przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, to pragmatyzm wziął tym razem górę. Kuchnia jest połączona z salonem i dlatego finalnie postanowiliśmy ukryć ją w zabudowie. Piekarnik będzie zamontowany na wysokości blatu. Z mikrofalówki zrezygnowaliśmy, ale być może w przyszłości rozważymy jej dodanie. W zabudowie planujemy też wąską zmywarkę i szeroką płytę indukcyjną (75 x 49 cm – myślę intensywnie o TEJ). Kwestią sporną pozostaje kolor widocznego sprzętu. Ja głosuję na sprzęt biały, a mój Piotrek woli klasyczny, czarny. Może się jakoś dogadamy ;) A co wy myślicie?

6. Wyspa z podwójną funkcją

W związku z tym, że chcę maksymalnie zaoszczędzić miejsce na kuchnię, muszę zmniejszyć odległość między szafkami głównymi a wyspą do około 100 cm. Zgodnie z zasadami ergonomii przestrzeń ta musi pozwalać na wysunięcie szuflad lub otwarcie szafek z pełną swobodą. Właśnie dlatego szafki na wyspie podzielone zostaną na wąskie szafki otwierane od strony kuchni (37cm) i podobne szafki otwierane od strony salonu / jadalni. Do tych drugich będę mogła schować wszelkiego rodzaju szkło stołowe. Dzięki temu będę mieć więcej miejsca w kuchni na inne rzeczy, a dodatkowo podczas obiady nie będę musiała nawet wstawać w krzesła jeśli okaże się, że potrzebujemy jeszcze jednej szklanki czy serwetki. Całkowicie odrzuciliśmy pomysł dostawiania do wyspy krzeseł ponieważ wydawał nam się średnio udany z uwagi na płytę indukcyjną. Rozważaliśmy jednak sporo opcji:

kuchnia
źródło Pinterest: https://cdn.homedit.com/wp-content/uploads/2016/09/Kitchen-island-bench.jpg
http://68.media.tumblr.com/022d86d0ad67b36c0e32a502c8cad49d/tumblr_nu9uoyrmik1s1eou3o1_500.jpg

https://www.instagram.com/p/-qUwVus-j3/

7. Dużo miejsca na zioła

Jak dobrze wiecie moja dozgonna miłość do świeżych ziół od ponad roku owocuje współpracą z marką Baziółka. W związku z tym mam w kuchni naprawdę wszystkie zioła o jakich dusza zamarzy i potrzebuję na nie duuuużo miejsca.W obecnej kuchni parapet ma 130 cm a zioła ledwo się na nim mieszczą. W nowej kuchni planuję rozmieścić je w co najmniej 4 lokalizacjach. Na parapecie, na wiszącej półce nad wyspą oraz (do wyboru) na półeczkach w okolicy komina lub na ścianie graniczącej z łazienką. Marzy mi się industrialna instalacja złożona z surowego betonu pokrytego metalową kratką z doniczkami zawieszonymi na skórzanych paskach.

kuchnia
źródło Pinterest: https://i.pinimg.com/originals/a3/38/de/a338de309d40b3a0d9fca1d05d238ed9.jpg

8. Minimalistyczny styl przełamany dodatkami

Kobieta zmienną jest. I ja się w ten schemat całkowicie wpisuję. Uwielbiam zmiany aranżacji i przestawienia mebli, dlatego nie mogę pozwolić sobie na design, który jest „na stałe”. Wydaje mi się, że klasyczna biała, matowa kuchnia z drewnianym blatem, jest jak czyste płótno dla malarza. Rezygnuję nawet z kafelek pomiędzy meblami, bo podejrzewam, że zbyt szybko by mi się znudziły, a zmiana kafelek to spore wyzwanie. Dlatego skłaniam się ku farbie strukturalnej i tablicowej. Jestem totalnie czarowana elementami metalowymi, dlatego białą kuchnię będę chciała przełamać metalową półką i kratkami z metalu. Dodatki w kuchni póki co mamy białe. Jakiś czas temu kupiliśmy w àTab czajnik bezprzewodowy i toster z serii kMix od Kenwood. W niedalekiej przyszłości chcemy też kupić ekspres do kawy z tej samej kolekcji i być może robot planetarny. W tym momencie odrobinę żałuję, że nie odważyłam się na jakiś szalony kolor. Tak czy inaczej Kenwood oczarował mnie swoim designem. Jest na pograniczu minimalizmu retro i nowoczesności – dokładnie tak jak lubię.

9. Studyjne oświetlenie

Kiedy oglądam większość lamp i kloszy, dostaje ciarek. Wszystko co wisi mnie denerwuje, dlatego najbliższe menu sercu są lampy mocowane na szynie z możliwością dostosowywania kąta padania światła. Przyda się to także podczas nagrywania i fotografowania kuchni, ponieważ w takim wypadku światło padające z góry będzie skrajnie niekorzystne, będę je mogła skierować na tylne szafki, a resztę w razie potrzeby doświetlić za pomocą softboxów.

źródło domzpomyslem.pl: https://static02.domzpomyslem.pl/files/media/image/286/1566286/interior/szyna-oswietleniowa-w-salonie,main.jpg

10. Podłoga bez podziałów

W związku z tym, że kuchnia będzie zaaranżowana w zimnych barwach, postanowiłam, że podłoga będzie wyglądała jak drewno. Chcieliśmy także uniknąć dzielenia przestrzeni salonu na części aby optycznie jak najbardziej powiększyć przestrzeń. Nie wyobrażamy sobie kafelek w salonie, więc postanowiliśmy zaryzykować i położyć panele podłogowe w kuchni. Jak to się sprawdzi okaże się za jakiś czas. Aktualnie myślimy nad kolorem i skłaniamy się mocno ku podłodze wodoodpornej Quickstep Impressive. Do wyboru pozostaje kolor: klasyczny naturalny dąb, spokojny naturalny dąb albo skrobany dąb brązowy.

kolory podłogi jakie rozważamy
kolory podłogi jakie rozważamy

Na dzisiaj to tyle. Praca wre. Za jakiś czas pokażę Wam projekt kuchni od Ani, która pomaga nam ogarnąć przestrzeń. Póki co liczę na komentarze i sugestie. Każda porada mile widziana :)

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Website | + posts

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Wioleta Urban

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Newsletter Okiem Dietetyka

.

KUP MOJĄ NAJNOWSZĄ KSIĄŻKĘ

DIETA POD OKIEM DIETETYKA

×