Jak wybrać dobre pudełko na lunch + Konkurs
- 30 kwietnia, 2019
- od
- Viola Urban
Opakowanie na wynos to bardzo ważna sprawa. Jeśli przecieka albo nie mieści się do torebki, może skutecznie zniechęcić nas do zabierania do pracy drugiego śniadania. W dzisiejszym artykule pokażę Wam kilka propozycji lunchboxów, które możecie wykorzystać do zapakowania potraw z przepisów z mojej drugiej książki „Dieta na Wynos”, którą możecie kupić TUTAJ. We współpracy ze sklepem internetowym twojlunchbox.pl przygotowaliśmy też dla Was szybki instagramowy konkurs, ale o tym na koniec.
W co zapakować jedzenie do pracy?
Kupując pudełko na lunch powinniśmy zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii. Lepiej bowiem kupić 2-3 dobre pojemniki za nieco wyższą kwotę niż później pieklić na funkcjonalność tych tańszych produkując przy tym góry naczyń, których nie używamy. Moim zdaniem najważniejsze kryteria wyboru pudełka to:
- Szczelność – pudełko na lunch musi być szczelne. Nikt przecież nie chce biegać w lunchboxem w osobnej siatce. Większość z nas chciałaby go wrzucić do uniwersalnej torby bez stresu, że zaleje dokumenty, notatki albo kosmetyczkę. Zawsze zwracam uwagę na jakość uszczelki jaka została wykorzystania do stworzenia pudełka.
- Waga – wiadomo, im lżejsze tym lepiej. Mamy mnóstwo rzeczy do dźwigania i lunchbox nie powinien nam dodawać 0,5 kilograma na ramieniu. Chociaż szkło jest w tym kontekście mało praktyczne i dosyć ciężkie to mimo wszystko dosyć często po nie sięgam. Jeśli Ty potrzebujesz czegoś, co nie stwarza ryzyka stłuczenia w torbie i jest lekkie jak piórko polecam Ci w szczególności pudełka wykonane z drewna bambusowego oraz stali.
- Bezpieczeństwo – mówiąc bezpieczeństwo mam na myśli zakup pudełka z tworzywa, które nie działa negatywnie na nasze zdrowie. Obecnie coraz więcej mówi się o tym, że tworzywa sztuczne oddziałują negatywnie na naszą gospodarkę hormonalną. Szkło, stal szlachetna i naturalny bambus są pod tym względem najbardziej bezpiecznym wyborem. Jeśli chodzi o plastik pamiętajmy, że nie wystarczy unikać bisfenolu A (BPA). Istnieje jeszcze wiele podobnych substancji o podobnym działaniu, które występują w plastikach i które nie zostały tak szumnie omówione w mediach. Inne bisfenole oraz ftalany także ingerują w naszą gospodarkę hormonalną, więc jeśli masz problemy z tarczycą lub hormonami płciowymi, zrezygnuj z plastiku. A nawet jeśli go używasz, nigdy nie wkładaj do niego dań gorących i bardzo kwaśnych. Jeśli chcesz podgrzać danie ze swojego lunchboxa, najpierw przełóż je na talerz, a dopiero później użyj mikrofalówki. Mikrofalówka i plastik to bardzo złe połączenie.
- Utrzymanie temperatury – jeśli nie masz w pracy i szkole mikrofalówki koniecznie zaprzyjaźnij się z termosami. Trzymają temperaturę przez kilka godzin. Sprawdzą się zwłaszcza do zup i gulaszów. Termos przyda się także w upalne dni do przechowywania chłodników, smoothie oraz dań zawierających mięso, jaja, ryby i sery.
- Dopasowanie do indywidualnych potrzeb – nikt nie zna Twoich potrzeb tak dobrze tak Ty. Zastanów się zatem jakie lunche najczęściej zabierasz do pracy. Czy są to małe owsianki, duże sałatki, pasty do pieczywa czy ciepłe dania obiadowe? Dobierz wielkość pudełka do tego co najczęściej zabierasz do pracy. Jeśli bento nie sprawdza się w Twoim przypadku, nie kupuj. Może dla Ciebie lepszy będzie słoik, butelka albo termos? Nie kieruj się modą – szukaj rzeczy praktycznych. Ja najczęściej sięgam po szklane słoiki, metalowy termos i szczelny kubek termiczny. Dodatkowo korzystam z miniaturowego słoiczka po miodzie o pojemności 40 ml. Służby mi do przechowywania pojedynczej porcji sosu do sałatki.
Ja właśnie przetestowałam kilka produktów z asortymentu TwojLunchbox.pl. Wybrałam pudełka szklane i metalowe.
Kubek termiczny Iris Barcelona
Jeśli go dobrze zakręcimy to jest naprawdę szczelny, to plus. Niestety nie trzyma zbyt długo ciepła (około 1,5-2 h). Raczej posłuży jako opakowanie wielokrotnego użytku z kawiarni, kubek do auta, aby wypić poranną kawę w samochodzie albo ciepłą herbatę po godzinnym tripie rowerowym. Jeśli liczymy na coś co utrzyma ciepło napoju przez dłuższy czas, musimy poszukać innego rozwiązania. Sprawdzi się natomiast doskonale do napojów zimnych. Ma fajne sitko, które oddziela fusy podczas picia, zatem można zrobić w nim wodę smakową z plasterkami cytryny i miętą i komfortowo pić w czasie pracy czy na zajęciach.
Kubek możecie znaleźć TUTAJ.
Pojemnik termiczny Iris Barcelona
Sprawdzi się do przechowywania gęstej zupy krem, gulaszu, kaszotta czy ciepłej jaglanki. Zupę bardziej płynną typu bulion można przenosić tylko pionowo, wieczkiem do góry, dlatego to rozwiązanie nie nadaje się do każdego posiłku. Niemniej jednak super sprawdzi się przeniesienie gorącego makaronu i warzyw w pojemniku termicznym, a bulionu w kubku i połączenie tych dwóch składowych przed zjedzeniem. Moim zdaniem taki kubek termiczny to super rozwiązanie na posiłek potreningowy. Jeśli gorący posiłek zapakujemy do termosu przed wyjściem na siłownię, to po treningu nie będziemy zmuszeni jeść zimnego ryżu. Podoba mi się też pojemność. Jest całkiem spora i mieści w sobie moją standardową porcję obiadową. Fajnym rozwiązaniem są też kubki dwupoziomowe z dwiema komorami (np. TAKI).
Pojemnik termiczny, który mam znajdziesz TUTAJ.
Szklany pojemnik w silikonowym „ubranku”
Uwielbiam szkoło, ale bywa ono kłopotliwe, kiedy obija mi się w jednokomorowej torebce np o telefon. Dlatego pojemnik w silikonowym kubraczku mega do mnie przemówił. Dzięki temu minimalizujemy ryzyko stłuczenia i dokładnie zamykamy pojemnik. Sprawdza się do małych sałatek, owsianek, jaglanek, budyniu, jogurtu i past kanapkowych.
Pojemnik szklany w silikonowym ubranku kupisz TUTAJ.
Najzwyklejsze „wecki” na klipsa
Mam ich w domu chyba 10 i darzę je szczególną sympatią. Sprawdzają się zarówno do bieżącego przechowywania w szafkach i lodówce, a także do zabierania posiłków na wynos. Wprawdzie lekkie nie są i nie utrzymują temperatury, ale szczelność nie pozostawia żadnych wątpliwości. Super do jaglanki, puddingu chia, z tapioki, owsianki, jogurtu z owocami, różnych sałatek, zup. Jestem hipsterem – kocham słoiki ;)
Słoiki z klipsem w różnych rozmiarach znajdziesz TUTAJ.
Torba na lunch z pojemnikami szklanymi
To już pomysł dla kogoś kto w pracy lub na uczelni spędza więcej czasu. Pomieści 2 posiłki i dodatkowe przekąski np. twarde owoce, jogurt, kefir czy paczkę orzechów. To rozwiązanie dla osób, które wolą trzymać lunch poza swoją torebką. Ja na pewno wykorzystam podczas planowania pikniku, bo torba chroni jedzenie przed popsuciem i wyścielona jest termoizolacyjną warstwą folii.
Torbę tego typu znajdziesz np. TUTAJ.
Z kodem ’okiemdietetyka’ do końca maja macie dodatkowy rabat 5% od wartości zamówienia na stronie twojlunchbox.pl.
Konkurs – do wygrania 3 zestawy szklanych lunchboxów oraz książki
Tak jak już wspomniałam we wstępie, mamy dla Was z firmą Twój Lunchbox mega prosty i przyjemny konkurs z nagrodami. Do wygrania 3 zestawy szklanych pudełek oraz moja książka z dedykacją. Co należy zrobić, aby wygrać? To banalnie proste: wystarczy wrzucić apetyczną fotkę swojego lunchboxa na instagram i oznaczyć nas w opisie oraz na zdjęciu @viola_okiem_dietetyka oraz @twojlunchbox oraz dodać hashtag #dietanawynos. Pamiętaj, że Twoje konto na czas trwania konkursu musi nie może być zablokowane funkcją „prywatne”. Konkurs trwa od dzisiaj do 13 maja 2019 roku do 23:59. Wyniki konkursu zostaną opublikowane 14 maja na moim instagramowym koncie oraz pod tym wpisem na blogu. Szczegółowy regulamin konkursu znajdziesz TUTAJ.
Artykuł powstał we współpracy z TwojLunchbox.pl.
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!