Biblioteka Dietetyka #13 – książki dla kobiet i nowości kulinarne
- 30 września, 2021
- od
- Viola Urban
W 13-tym (zdecydowanie nie pechowym!) artykule z cyklu #BibliotekaDietetyka mamy dla Was kolejne książkowe inspiracje, które w ostatnim czasie trafiły do naszego księgozbioru! Tym razem podzielimy się naszą opinią przede wszystkim na temat nowości związanych z przeróżnymi kobiecymi tematami.
Zapraszamy do czytania i do zakupów, jeśli uznasz, że któraś z naszych propozycji trafia w Twoje potrzeby!
W tym artykule omówimy 5 książek, które Wam rekomendujemy:
- Zdrowa dieta przyszłej mamy Aleksandry Dziury, Małgorzaty Girtler, Kingi Falkiewicz, Viviany Stanley-Kałuży, wyd. PZWL
- Dieta dla płodności Sylwii Leszczyńskiej, wyd. Zwierciadło
- Dieta w endometriozie Hanny Szpunar-Radkowskiej, wyd. PZWL
- Równowaga. Jak ogarnąć dietę i odzyskać spokój Agaty Głydy wyd. Publicat
- Czuła przewodniczka Natalii de Barbaro, wyd. Agora
- Nieprzyzwoicie zdrowe słodkości Ani Reguły i Kingi Syposz, wyd. Publicat
Jeśli jeszcze nie czytałaś poprzedniego wpisu z tej serii, serdecznie zapraszam Cię do nadrobienia zaległości. Wszystkie wpisy z kategorii Biblioteka Dietetyka znajdziesz TUTAJ.
Zdrowa dieta przyszłej mamy
W ostatnim wpisie z cyklu Biblioteka Dietetyka recenzowałyśmy pozycję must-have dla każdego dietetyka, który pragnie zajmować się żywieniem kobiet w ciąży i podczas laktacji. Tym razem polecimy Wam książkę w podobnej tematyce, lecz skierowaną nie dla profesjonalistów, a dla laików, czyli Zdrową dietę przyszłej mamy Aleksandry Dziury, Małgorzaty Girtler, Kingi Falkiewicz i Viviany Stanley-Kałuży.
Zdrowa dieta przyszłej mamy to przystępny przewodnik dla kobiet, które chcą odpowiednio przygotować się na narodziny swojego dziecka. Jest napisany ludzkim językiem, w nieskomplikowany sposób, pozwalający na zrozumienie tematyki bez zagłębiania się w złożone pojęcia związane z odżywianiem. Książka zawiera same praktyczne informacje, które umożliwią przyszłej mamie kontrolowanie swojego stanu zdrowia i zadbanie o prawidłowy rozwój dziecka.
Znajdziemy tutaj mnóstwo konkretnych zestawień. Dobrym przykładem jest lista posiłków o kaloryczności dostosowanej w zależności od trymestru, mogących pokryć zwiększające się w danym okresie zapotrzebowanie kaloryczne. Jestem przekonana, że z tą lekturą każda ciężarna rozwieje wiele swoich wątpliwości związanych z obiegowo krążącymi mitami. Książka porusza temat przeciwwskazanych produktów, potencjalnych zakażeń pokarmowych czy też najczęstszych dolegliwości. Ponadto dowiemy się z niej jak postępować w przypadku współwystępujących jednostek chorobowych (np. niedokrwistość, cukrzyca ciążowa, cholestaza, zakażenia dróg moczowych) i różnych modeli żywieniowych (stosowanie diety roślinnej, bezglutenowej, bezmlecznej, bezlaktozowej). Bardzo cenną wartością tej publikacji jest także odniesienie do ciąży mnogiej.
Zdrowa dieta przyszłej mamy to książka dla kobiet, które pragną świadomie podejść do odżywiania w trakcie ciąży. Lektura dostarczy wielu cennych wskazówek, które pomogą zaopiekować się sobą i dzieckiem podczas tego wyjątkowego okresu. Polecam wszystkim kobietom planującym ciążę, które chcą mieć zebrane wszystkie informacje w jednym papierowym opracowaniu, by uniknąć odkopywania ich w meandrach internetu i weryfikowania ich wiarygodności. Ta książka została napisana na podstawie aktualnej wiedzy i najnowszych wytycznych, jest więc sprawdzonym i wiarygodnym źródłem informacji. Myślę, że jeśli kiedykolwiek zechciałabym zajść w ciążę, chętnie przeczytałabym taką lekturę od deski do deski!
Dieta dla płodności
Dieta dla płodności Sylwii Leszczyńskiej to kompleksowy przewodnik na temat sposobu odżywiania się wspierającego płodność. Poradnik kompleksowo wyjaśnia wpływ elementów stylu życia na płodność, dostarczając praktycznych wskazówek w zakresie diety, aktywności fizycznej, badań laboratoryjnych czy psychologii. Holistyczne podejście do tematu jest możliwe dzięki współpracy autorki ze specjalistami z różnych dziedzin – ginekologiem, endokrynologiem, psychologiem, stomatologiem i fizjoterapeutką uroginekologiczną. Publikacja zawiera 4 części, uwzględniające okres przygotowania się do ciąży oraz czas starania się o dziecko.
Przeważająca część książki dotyczy diety propłodnościowej. Autorka wyjaśnia nie tylko, jakie powinny być ogólne założenia takiego jadłospisu, ale również które składniki pożywienia mają szczególne znaczenie podczas planowania ciąży. Nie brakuje także informacji o niezbędnej i zbędnej suplementacji. Cały rozdział został poświęcony zrozumieniu mechanizmów decydujących o płodności i wpływających na nią czynników (wiek, masa ciała, składniki odżywcze, antyoksydanty, nawodnienie, stan jamy ustnej, używki, radość ze współżycia).
W publikacji znajdziemy wskazówki dietetyczne z podziałem na przyczynę niepłodności. Autorka porusza m. in. kwestie stresującego trybu życia, nadwagi i niedowagi, policystycznych jajników, endometriozy, insulinooporności, celiakii, zaburzeń hormonalnych, niskiej jakości nasienia i wielu innych. Dodatkowo w książce umieszczono 10 zestawów na menu propłodnościowe, uwzględniających opisane w teorii zasady dietetyczne. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak wdrożyć konkretne wskazówki w praktyce lub po prostu zastosować gotowy jadłospis propłodnościowy. W tej części bardzo podobają mi się wzmianki “wiedza na tacy”, tłumaczące, dlaczego konkretny produkt znalazł się w tym posiłku.
Na okładce znajdziemy informację, że jest to niezbędnik zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn przygotowujących się do starań o dziecko. Treść dotyczy zarówno kobiecej, jak i męskiej płodności, dlatego z pewnością jedna i druga osoba z pary wyniesie wiele korzyści z tej lektury. Forma komunikatów jest jednak bezpośrednio skierowana do kobiet.
Dla kogo polecam tę lekturę? Przede wszystkim dla każdej pary, która chce zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jeśli dotyczą Was jakiekolwiek czynniki, które mogą utrudnić zajście w ciążę, ta książka pokieruje Was, do jakich specjalistów się udać oraz jak aspektem diety wpłynąć na swoją płodność.
Dietę dla płodności Sylwii Leszczyńskiej możesz zakupić na stronie Wydawnictwa Zwierciadło.
Dieta w endometriozie
Dieta w endometriozie Hanny Szpunar-Radkowskiej wydawnictwa PZWL to jedna z nielicznych pozycji całkowicie poświęconych tej typowo kobiecej chorobie. W publikacji znajdziemy bardzo szerokie omówienie wszelkich zagadnień związanych z endometriozą. Począwszy od wyjaśnienia, czym jest ta choroba przez wyjaśnienie jej powiązań z innymi jednostkami chorobowymi, aż do konkretnych interwencji żywieniowych.
Książka zbiera wszystkie pojęcia powiązane z endometriozą w jednym miejscu. W pierwszych rozdziałach znajdziemy informacje na temat hormonów, epidemiologii i etiologii endometriozy oraz sposobów na jej leczenie. Publikacja przedstawia holistyczne podejście do tematu. Poruszono bardzo istotną problematykę powiązania endometriozy z jednostkami chorobowymi takimi jak otyłość, insulinooporność, problemy jelitowe (zespół jelita drażliwego, SIBO, nietolerancja histaminy).
Jak obliguje tytuł, znaczna część lektury poświęcona jest interwencjom dietetycznym w endometriozie. Poza podstawowymi zaleceniami dietetycznymi znajdziemy tutaj omówienie najczęściej stosowanych diet: przeciwzapalnej, FODMAP, bezglutenowej, bezlaktozowej, o niskim indeksie glikemicznym i wegetariańskiej. Osobne miejsce znalazło się także na suplementację w endometriozie i omówienie roli oraz zastosowania ziół przy tej chorobie. Na końcu książki zamieszczono przykładowe jadłospisy, które są praktyczną wskazówką jak opracować swój plan żywieniowy. Ta część jest szczególnie atrakcyjna dla pacjentek zmagających się z endometriozą.
W publikacji nie zabrakło odpowiedzi na częste pytania pacjentek, czyli obecności w diecie konkretnych produktów budzących wątpliwości czy praktycznych porad radzenia sobie z bólem. Warto wspomnieć, że autorka poza dogłębną analizą badań naukowych oparła publikację na bazie praktyki z poradni dietetycznej oraz własnych doświadczeń związanych ze zmaganiem się z różnymi schorzeniami, w tym endometriozą. Dużym plusem książki jest jej czytelność. W tekście nie brakuje kolorowych podtytułów, punktorów oraz podkreśleń, które ułatwiają poruszanie się po tekście.
Szacuje się, że endometrioza dotyczy 6-15% kobiet. Ta publikacja będzie się naprawdę przydatna dla wszystkich osób zmagających się z endometriozą. O dietoterapii przy tym schorzeniu mówi się coraz więcej, co nie zmienia faktu, że wielu dietetyków podczas swoich studiów nie miało okazji zagłębić się w ten temat. Sądzę, że ta książka doskonale wypełnia tę lukę, dlatego polecam jej przeczytanie wszystkim specjalistom, którzy pracują z kobietami i chcą jak najlepiej pomóc im dobrać dietę idealną do potrzeb. Dietę w endometriozie polecam zarówno dietetykom, jak i innym specjalistom pracującym ze zdrowiem kobiet oraz samym kobietom chorującym na endometriozę.
Równowaga. Jak ogarnąć dietę i odzyskać spokój
Na rynku pojawia się coraz więcej świetnych publikacji w zakresie psychodietetyki. Jedną z nich jest Równowaga. Jak ogarnąć dietę i odzyskać spokój Agaty Głydy. Agatę mogliście poznać w 30. odcinku naszego podcastu, więc jeśli ta tematyka jest Wam bliska, serdecznie do niego odsyłamy. Książka Agaty Głydy opowiada o tym, jak kultura diet, w której żyjemy, wpływa na nasze relacje z jedzeniem oraz jak możemy sobie z tym radzić. Dowiesz się, jak racjonalnie podejść do mody na bycie fit, a także jak reagować na presję bycia idealną i porównywanie się z innymi.
Treści w książce przedstawione są w specjalistyczny sposób, a jednocześnie z odczuwalną lekkością, empatią i zrozumieniem. Agata nazywa rzeczy po imieniu, nie obawiając się określenia głodówki mianem formy destrukcji czy restrykcyjnej diety mianem deprywacji. Jestem przekonana, że dla wielu z nas może być to pierwsze otrzeźwiające zderzenie się z tym, co przez lata same sobie serwujemy w wyniku gonitwy za idealną sylwetką. Książka porusza problematykę braku efektów z perspektywy psychologicznej, rozwijając pojęcie błędnego koła odchudzania, myślenia zero-jedynkowego i zaburzeń odżywiania.
W kolejnej części autorka opisuje alternatywną drogę, której celem jest ukształtowanie zdrowych relacji z jedzeniem. Pomocne w jego osiągnięciu są liczne ćwiczenia, które znajdziemy w książce. To właśnie ćwiczenia pozwalają na dostosowanie porad z książki do swojej codzienności. Książka wyjaśnia nam, jak mechanizmy samoakceptacji, samowspółczucia czy dogadywania się z wewnętrznym krytykiem mogą wpłynąć na naszą relację z jedzeniem.
W publikacji nie zabrakło poruszenia niezwykle ważnego, jak i popularnego w ostatnim czasie pojęcia ciałożyczliwości. Książka skłania nas do refleksji nad obrazem własnego ciała i koncentracji na zaletach zamiast niedoskonałościach poprzez wyrażanie wdzięczności. W Równowadze nie zabrakło wskazówek dotyczących radzenia sobie z jedzeniem emocjonalnym, odzyskiwania zasobów i dostosowania aktywności fizycznej do siebie.
Na jednej z pierwszych stron książki możemy przeczytać: Ten poradnik kieruję do każdej osoby, która chce nawiązać lepszą relację ze sobą. Sądzę, że książka w pełni realizuje to zadanie, uzupełniając wiedzę żywieniową o elementy pozwalające zadbać o zdrowie psychiczne. Polecam ją przede wszystkim każdej osobie, która ma za sobą lata stosowania przeróżnych diet i chce zacząć budować racjonalne podejście do zdrowego stylu życia.
Książka została wydana przez wydawnictwo Publicat. Możesz zakupić ją za pośrednictwem ich strony.
Czuła przewodniczka
Nie skłamię jeśli powiem, że podeszłam do tej książki trochę jak do jeża. To, że czytało ją nagle pół Instagrama sprawiło, że z jednej strony byłam ciekawa co ludzi tak fascynuje, a z drugiej chciałam być trochę zbuntowana i nie płynąc z tą modą. Poza tym tytuł jakoś do mnie nie przemawiał. Kobieca droga do siebie. Pffffiiii. Ja już jestem kobieca i już jestem u siebie. Zwłaszcza po terapii. Pomyślałam sobie, że to książka dla kobiet, które siebie nie znają, siebie nie rozumieją i nie mają ze sobą kontaktu, a ja jestem przecież po terapii i dobrze wiem czego chcę!
Takie było moje zdanie o tej książce tylko na podstawie tytułu, a później dostałam od znajomego (tak, od mężczyzny!) zdjęcia kilku stron tekstu. Przeczytałam i wciągnęło mnie od pierwszego zdania. Portret matki polki uciemiężonej, tak klasyczny na tle polskich krajobrazów. Zapytałam znajomego “Co to za książka?”, a on “Czuła Przewodniczka”. Następnego dnia byłam w empiku z książką Natalii De Barbaro pod pachą. Chociaż tekst wciąga, to dawkowałam sobie tę lekturę po łyżeczce. Nie chciałam przelecieć stron bezmyślnie i odłożyć książki na półkę bez głębszej refleksji. Chciałam tę książkę poczuć i przerobić.
Moim zdaniem ta książka nie jest do czytania. Ta książka jest do kontemplacji. Do głębszej analizy tego co w nas siedzi, jak podejmujemy decyzje, jak reagujemy na życiowe sytuacje, jak czujemy. Nie bez powodu w książce jest sporo miejsca na notatki. I chociaż ja nie jestem typem osoby, która w książkach pisze, to ilość notatek w mojej głowie jest ogromna. Praktycznie z każdego rozdziału wyciągnęłam dla siebie mnóstwo życiowej mądrości.
Czuła przewodniczka to książka, która uświadomiła mi, że kobiecość obarczona jest wieloma stygmatami. Że z babki, matki i prababki pozostały w nas schematy myślowe i mechanizmy obronne, które warto sobie najpierw uświadomić, później rozłożyć na czynniki pierwsze zadając sobie milion pytań “dlaczego”, a na sam koniec zastąpić instancją Czułej Przewodniczki, która będzie nas prowadzić przez życie z miłością i odwagą. I tu mój ulubiony cytat “Czuła Przewodniczka jest moją wewnętrzną instancją, zawsze we mnie obecną, która prowadzi mnie, kiedy wybieram to, co mi służy. Zrobiona jest z miłości i odwagi; miłość bez odwagi stałaby w miejscu, odwaga bez miłości byłaby niedostatecznie serdeczna”. Przeczytałam ten cytat i mnie olśniło. Coś we mnie pękło, ale w pozytywnym tych słów znaczeniu.
Ta książka, choć napisana lekkim jak piórko językiem, nie zawsze jest przyjemna. Ona potrafi ukłuć tam, gdzie mamy czułe miejsce, ale nie jest to dyskomfort odczuwany na darmo. To dyskomfort, który pokazuje nam gdzie nie powinnyśmy być, czego nie powinnyśmy już tolerować i gdzie powinnyśmy mocno pracować. Na szczęście Czuła Przewodniczka nie pozostawia daje nam też mnóstwo rozwiązań. Rozwiązań, które sprawiają, że z życia pełnego udawania, zagryzania zębów, poświęcania siebie dla innych stajemy się… po prostu sobą.
Książka została wydana przez wydawnictwo Wysokie Obcasy i kupisz ją na przykład pod tym linkiem.
Nieprzyzwoicie zdrowe słodkości
Ostatnią pozycją w dzisiejszym zestawieniu jest książka kulinarna Nieprzyzwoicie zdrowe słodkości Ani Reguły i Kingi Syposz. Jak sama nazwa wskazuje, znajdziemy w niej przepisy na pyszne i zdrowe słodkości. Myślę, że dla wielu pierwszym skojarzeniem będą tutaj fit ciasta pozbawione cukru, masła i mąki pszennej, a najlepiej dodatkowo bez laktozy, bez glutenu i wegańskie. Muszę Was zaskoczyć, ale te receptury w większości przypadków są oparte na tradycyjnych produktach, tylko wykorzystanych w racjonalnych ilościach!
Już na wstępie autorki przedstawiają swoje podejście do zdrowego balansu w sposobie odżywiania. Według nich jest miejsce na słodkie posiłki w codziennym jadłospisie, o ile będziemy trzymać się zasady 80/20, która zapobiegnie popadaniu w ewentualne skrajności. Dzięki temu przestajemy traktować słodycze jako coś zakazanego i w efekcie mogą stać się one dla nas mniej atrakcyjne. Co więcej, część przepisów zawartych w książce została podrasowane odżywczo, dzięki czemu mogą stanowić pełnowartościowy posiłek. Zwolennicy słodkich posiłków będą bardzo zadowoleni!
Książka zawiera aż 100 przepisów i została podzielona na 5 części: słodkości proste i szybkie, tarty i tartaletki, desery w słoiczkach, ciasteczka, serniki i torciki. Przy każdym przepisie znajdziemy informację o liczbie porcji, wielkości użytej formy, a także wartości odżywczej 1 porcji danej słodkości. Przepisy są przedstawione w bardzo czytelny sposób i nie mam wątpliwości, że łatwo będzie z nich korzystać. Dodatkowym elementem są wskazówki odnośnie zamienników czy odpowiedniego traktowania produktów. Obok każdego przepisu znajdziemy obłędne zdjęcia z przepięknie zaprezentowanymi słodkościami.
Większość przepisów zaproponowanych w książce to klasyczne desery z dietetycznym twistem, np. przemyconym warzywem do ciasta, kaszy jaglanej czy tofu do kremu. W recepturach znajdziemy także klasyczne dodatki typu biała czekolada, krakersy i herbatniki oraz niebanalne składniki takie jak herbata matcha, suszone płatki róż czy sok z buraka. Większość przepisów jest słodzonych ertytrytolem, a niektóre z nich także daktylami albo bananem. We wstępie dowiemy się, jakie są przydatne alternatywy dla słodzideł i innych bazowych składników wykorzystywanych w książce.
Jeśli chcesz nauczyć się przygotowywania zdrowszych słodkości bez radykalnej zmiany zawartości swojej spiżarni, to ta książka zdecydowanie jest dla Ciebie. Za pomocą receptur Ani i Kingi dowiesz się, w jaki sposób modyfikować tradycyjne słodkości, by stały się bardziej odżywcze i mogły stanowić racjonalny element diety.
Książka została wydana przez wydawnictwo Publicat. Możesz zakupić ją za pośrednictwem ich strony.
To już wszystkie książki, które przygotowałyśmy na dzisiaj. Jesteśmy bardzo ciekawe, czy zaciekawiły Was te lektury. Koniecznie dajcie nam znać, jeśli sprawdziły się u Was jakieś książki z naszego polecenia. Jeżeli jest tytuł, którym zechcesz się z nami podzielić, będzie nam równie miło :) Czekamy na Wasze wiadomości za pośrednictwem social mediów – Instagram (@okiem_dietetyka_official) i Facebook (Okiem Dietetyka).
Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem PZWL oraz wydawnictwem Zwierciadło.
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!