Jak nie marnować żywności?

Jak nie marnować żywności?

Jedzenie to zaspokajanie potrzeby fizjologicznej, jaką jest głód. Jednak w obecnych czasach spełnia wiele więcej funkcji – spełnia potrzebę przynależności, bezpieczeństwa czy kontroli, stanowi sposób na spędzenie wspólnego czasu czy gratyfikację sukcesu. Pytanie jak nie marnować żywności pojawiło się przede wszystkim z powodu rozważań nad wszechogarniającym konsumpcjonizmem i coraz bardziej przyspieszającym tempem życia. Konsekwencją jest bezrefleksyjne podejście do kwestii żywienia i zwiększająca się ilość marnowanego jedzenia.

Jednocześnie duża część społeczeństwa żyje w ubóstwie. W naszym kraju aż 1,6 mln ludzi nie ma co włożyć na talerz. W Polsce marnujemy statystycznie już 247 kg na osobę w ciągu roku, co daje nam piąte miejsce wśród krajów europejskich w rankingu marnowania żywności! To są kolosalne liczby, które powinny uzmysłowić nam, jak ważne jest ratowanie jedzenia i zachęcić do wzięcia sprawy w swoje ręce. Jestem zdania, że duże zmiany zaczynają się od małych kroków. Dlatego prostymi sposobami jesteśmy w stanie realnie przyczynić się do polepszenia sytuacji.

Marnowanie żywności w liczbach

Aby odpowiedzieć na pytanie: jak nie marnować żywności, warto się zastanowić nad czynnikami wpływającymi na to, że jednak tak się dzieje. Według Raportu Federacji Polskich Banków Żywności to właśnie konsumenci są największymi marnotrawcami jedzenia. Oczywiście w sklepach, restauracjach czy firmach produkcyjnych też ma to miejsce, jednake to nieodpowiednie gospodarowanie żywnością w naszych domach sprawia, że ilość marnowanego jedzenia rośnie. Jeżeli chodzi o zachowania wśród Polaków, które temu sprzyjają, można zaobserwować proste zależności:

  • 50,9% nigdy nie nabywa pełnowartościowych produktów, które trochę gorzej wyglądają (np. kształtne owoce i warzywa, produkty w zdeformowanych opakowaniach)
  • 41,9% sprawdza lodówkę przed zakupami
  • 39% przygotowuje listę zakupów
  • 18,9% regularnie wrzuca do koszyka produkty, których nie zamierzali kupić
  • 16,7% robi zakupy “na zapas”

Wniosek jest prosty: nie przygotowujemy się do zakupów lub nieodpowiednio przeprowadzamy sam proces zakupów. Jeśli powodem jest brak świadomości, mam nadzieję, że te liczby zmienią stan rzeczy. Jeżeli jednak dzieje się to za sprawą braku wiedzy lub odpowiednich metod, omówimy sobie to krok po kroku w kolejnych częściach artykułu.

zdrowe zakupy

Jakiej żywności marnujemy najwięcej?

Spośród żywności, którą najczęściej wyrzucają Polacy, króluje pieczywo. Niedaleko za nim plasują się świeże owoce i warzywa, następnie wędliny i napoje mleczne. Jeśli chodzi o samo wyrzucanie jedzenia, badani przyznają, że najczęściej powodem jest jego zepsucie, przeoczenie daty ważności, przygotowywanie zbyt dużej ilości jedzenia lub zrobienie zbyt dużych zakupów. Równowartość jedzenia wyrzucanego w statystycznym gospodarstwie domowym to około 3 tysiące złotych rocznie! Warto zaznaczyć, że tegoroczny raport został sporządzony w trakcie trwającej pandemii, gdy 69% badanych zadeklarowało, że więcej gotuje w domu. Mimo tego, że mamy teoretycznie większy wpływ na proces zakupów, jak i samego przygotowywania posiłków, nadal popełniamy wiele błędów. Natomiast jedną z pozytywniejszych liczb w kontekście marnowania jedzenia jest wzrost odsetka osób, które zaczęły zwracać większą uwagę na to, by nie doprowadzić do zepsucia lub zmarnowania produktów o 12%. Idziemy więc w dobrą stronę.

Wskazówki praktyczne wobec powodów marnowania żywności

Skoro znamy już główne powody marnowania żywności, warto zastanowić się, jak w maksymalnie praktyczny i realny sposób możemy zmienić swoje zachowania. Nie chodzi teraz o to, żeby wprowadzać zero wastową rewolucję i zagospodarować każdą jedną obierkę po ziemniakach, bo inaczej zawali się świat. Zaczniemy od znacznie istotniejszych rzeczy, które z łatwością wprowadzisz już od dziś.

Odpowiedzialne zakupy 

Za podstawę podstaw uważam zakupy, bo to na nich nabywamy produkty, które później wykorzystamy do potraw lub zostaną zapomniane na półce. Przede wszystkim, dobrze zrobione zakupy zaczynają się od listy. A lista jest zależna od tego, co chcemy przygotować w najbliższych dniach. I tym łańcuszkiem dochodzimy do planowania, czyli absolutnej bazy, która znacznie ułatwi nam zapobieganie zbyt dużym zakupom lub kupienia produktów, na które nie mamy pomysł. O tworzeniu swojej domowej spiżarni mówiłam w drugim odcinku podcastu Okiem Dietetyka, więc nie będę się teraz rozwodzić nad tym, z jakich produktów powinniśmy ją dokładnie utworzyć (wszystkiego dowiecie się z tej rozmowy). Natomiast podpowiem, jak możemy zaplanować posiłki na cały tydzień.

Wyznacz czas na planowanie swojego jadłospisu i robienie zakupów. Najlepiej zadziała pewien rytuał – zastanów się, w które dni możesz poświęcić więcej czasu na gotowanie, a kiedy masz napięty grafik. Wybierz dzień, kiedy możesz zaplanować posiłki i dzień, który poświęcisz na zrobienie zakupów. Dodatkowo, jeżeli nie tylko ty gotujesz w domu, wyznacz z partnerem jego dni na gotowanie. Oczywiście nie musi to być zawsze ten sam dzień, ale warto uwzględnić te działania w swoim harmonogramie. Dzięki tym czynnościom zaoszczędzisz swój czas i pieniądze, bo na zakupach skierujesz się wyłącznie po konkretne produkty, na których przeznaczenie masz pomysł. Co więcej, unikniesz wskakiwania do sklepu codziennie po brakujące pojedyncze artykuły spożywcze. Przepisy do wykonania możesz wziąć ze swoich sprawdzonych receptur, ulubionych blogów czy książek kulinarnych.

Zasadą, którą podkreślam za każdym razem, choć wydaje się banalna: na zakupy nie chodzimy głodni! Wtedy dużo łatwiej o dorzucenie nieplanowanych przekąsek, najczęściej niezbyt odżywczych. Poza tym wybieraj pełnowartościowe produkty niezależnie od tego, jak się prezentują. Dobrym przykładem są samotne banany, które często zostają na półce, a zebrane osobno absolutnie nie będą gorsze od całej kiści. Zwracaj uwagę na daty ważności – szczególnie produktów, które szybko ulegają zepsuciu. Coraz więcej sklepów przeznacza miejsce na produkty, których termin ważności się kończy. Jeśli wiesz, że chcesz wykorzystać któryś z nich w najbliższym czasie, zapobiegniesz wyrzuceniu go przez sklep. 

Etykiety produktów 

Wspomniana data ważności to nie wszystko! Na samej etykiecie poza datą ważności odnajdziesz także datę minimalnej trwałości. Często mylimy te pojęcia lub je ze sobą utożsamiamy. Jak się okazuje, ich rozróżnienie może w znacznym stopniu ograniczyć wyrzucenie żywności. Czym różnią się te dwa pojęcia?

  • Datę przydatności do spożycia (“należy spożyć do…”) odnajdziemy na opakowaniach nietrwałych, szybko psujących się produktów np. ryby, mięso, nabiał. Oznacza to, że po tym terminie żywność nadaje się jedynie do wyrzucenia, bo jej spożycie mogłoby okazać się niebezpieczne dla zdrowia, np. z powodu pojawienia się groźnych bakterii.
  • Data minimalnej trwałości (“najlepiej spożyć przed…”) jest przeznaczona dla żywności suchej, którą można długo przechowywać np. kasza, makaron, kawa, cukier, czekolada, konserwy. Oznacza, że do tego terminu produkt zachowa swoja najwyższą jakość i ma zagwarantowane najlepsze cechy organoleptyczne. Jednak spożycie tych produktów po dacie minimalnej trwałości nie jest groźne dla zdrowia.

Mogłoby się wydawać, że to mała pułapka stawiana na nas w sklepie, bo rzadko kiedy możemy zostać uświadomieni o znaczeniu etykiety, jeśli sami nie zainteresujemy się tematem. Z Dr Anią omówiłam, na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę, aby nie wpaść w pułapki producentów na zakupach.

domowa spiżarnia

Organizacja w kuchni

Pod kątem psucia jedzenia pole do popisu mamy w naszej kuchennej organizacji. Znasz zasadę FIFO (first in, first out)? Ja nie znałam tego akronimu, jednak intuicyjnie stosuję taką metodę w swojej kuchni. Chodzi o to, by zawartością swoich półek, szafek czy lodówki zarządzać w taki sposób, by uwzględniać daty ważności przechowywanych produktów. Produkty z krótszym terminem ważności zawsze układamy bliżej drzwiczek. Banalne, a działa skutecznie!

Drugą rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę to produkty, które trzymamy na zapas. Jeśli chcesz teraz zmienić swoje podejście do kuchennej organizacji, przejrzyj z czego obecnego na półkach możesz przygotować posiłki, tak aby zmniejszyć już zgromadzone zapasy. Nie chodzi oczywiście o to, żeby wyjeść na raz wszystkie puszki, mrożonki i suche produkty i zostać z pustą lodówką. W swoich najbliższych jadłospisach uwzględnij wykorzystanie tych produktów, tak aby nie leżały na półkach miesiącami.

Sprytne gotowanie

Gdy mamy już odpowiednio zrobione zakupy, a nasza kuchnia została przeorganizowana – czas na ograniczenie marnowanego jedzenia przez sprytne gotowanie. Niespożyte posiłki to jeden z częstszych powodów wyrzucania jedzenia do kosza. A przecież z łatwością możemy przygotować z nich inne posiłki! Pomysłów na resztki jedzeniowe jest całe mnóstwo, a nie raz mogą z nich wyjść naprawdę niezłe receptury. Przykłady wykorzystania domowych resztek:

  • omlet, tarta, tortilla czy pizza z resztkami z obiadu
  • kopytka lub gnocchi z ugotowanych ziemniaków
  • tosty francuskie z czerstwego chleba
  • sałatka z czerstwym chlebem (dakos, panzanella)
  • pudding chlebowy z pieczywa, jajek i mleka
  • samodzielnie zrobiona bułka tarta z wysuszonej bułki
  • chipsy z obierek ziemniaczanych
  • bulion z obierek wyszorowanej uprzednio włoszczyzny
  • chlebek bananowy z bardzo dojrzałych bananów
  • potrawka lub pasta z mięsa po rosole
  • ciastka lub kotlety z wytłoków po soku
  • pasztet albo wege kotlety z warzyw z bulionu
  • pesto z liści rzodkiewki lub lekko zwiędniętej natki pietruszki
  • smoothie z dodatkiem szpinaku, który nie jest już jędrny

Jeśli jednak nie jesteś w stanie wykorzystać resztek, zawsze pozostaje mrożenie albo kiszenie, które są doskonałymi metodami przechowywania żywności.

Aby zapobiec przygotowywaniu zbyt dużej ilości jedzenia, dobrym sposobem jest także notowanie ilości spożywanego pokarmu i nauczenia się porcji, którymi się najadamy. Nie musi być to odmierzanie wagą. Wystarczy zapisać ilość sztuk, łyżek czy szklanek danego produktu. Dzięki temu nie musisz główkować co zrobić z resztkami. Jeśli należysz do osób, które nie wyrzucą nic do kosza, unikniesz dodatkowych kilokalorii spożywanych z nadmiarem przygotowanego jedzenia. Same plusy!

Marnowanie żywności okiem dietetyka

Jako dietetyk kieruję się zasadą zero waste w przygotowywaniu jadłospisów. Orientuję się, w jakich opakowaniach standardowo są sprzedawane produkty i wykorzystuję je w 100%. Jest to dla mnie bardzo ważne, zarówno z uwagi na niemarnowanie żywności, ale to także zwykłe wyrzucanie pieniędzy w błoto. Bez sensu zapłacić za cały twaróg, a zjeść zaledwie pół kostki. Jeśli chcesz, abym pokazała Ci jak można skomponować jadłospis w taki sposób, w sklepie Okiem Dietetyka znajdziesz gotowe jadłospisy, które Ci w tym pomogą! Nauczysz się wielkości porcji dostosowanej do Twoich potrzeb i zobaczysz jak można sprytnie przygotowywać posiłki, żeby nie spędzać całego dnia w kuchni, a jednocześnie jeść różnorodnie w oparciu o te same produkty! W tym sezonie szczególnie polecam Ci dietę grecką, która z uwagi na panującą pandemię umożliwi Ci zabranie się na kulinarne wakacje z Okiem Dietetyka :)

kuchnia grecka mussaka
Genialna moussaka wegetariańska, tradycyjne danie kuchni greckiej

Jak zapobiec psuciu się żywności?

Jednym z najważniejszych elementów ratowania jedzenia przed wyrzucaniem jest odpowiednie przechowywanie. Aby zapobiec psuciu się żywności, możemy wykorzystać także przygotowywanie domowych przetworów.

Przechowywanie żywności

Odpowiednie przechowywanie żywności to nie tylko zapobieganie jego marnowaniu, ale przede wszystkim dbanie o swoje bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o świeże, surowe czy ugotowane produkty, z reguły najlepiej przechowywać je w lodówce. Zwróć uwagę, jaką temperaturę przechowywania sugeruje producent i odpowiednio poustawiaj produkty w lodówce. Rozkład temperatur może być zmienny w zależności od typu urządzenia, dlatego najlepiej najpierw zapoznać się z instrukcją producenta, by móc właściwie poukładać produkty w lodówce.

Produkty, które wymagają najzimniejszych temperatur to surowe mięso i ryby – zwykle to dolna półka nad szufladami. Nabiał, wędliny i dania gotowe wymagają odrobinę wyższej temperatury, więc ich miejsce znajduje się na środkowej półce. Na najwyższej półce najlepiej przechowywać dżemy, konfitury i przetwory. Dolne szuflady to miejsce na wybrane owoce i warzywa. Natomiast na bocznej półce, gdzie temperatura jest najwyższa, najlepiej umieszczać jajka, oleje i sosy.

jak nie marnować żywności - pieczywo

Przechowywanie pieczywa

Jeżeli chodzi o produkt, który jest najczęściej marnowany przez Polaków, jest on też najczęściej nieprawidłowo przechowywany. Pieczywo powinniśmy trzymać w lnianym woreczku. Bardzo często pieczywo w sklepie kupimy w folii. Tak przechowywane pieczywo może spleśnieć! Po powrocie do domu należy je przełożyć. I wtem okazuje się, że foliowy woreczek jest zupełnie zbędny. Aby jednocześnie zmniejszyć produkcję śmieci, najlepiej udaj się do piekarni z własnym lnianym woreczkiem. Upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu – bezpieczeństwo żywności i eko zakupy! Ja nigdy nie spotkałam się z problemem ze strony sprzedawcy, więc nie musisz mieć obaw. Pieczywo, którego wiesz, że nie uda Ci się spożytkować, możesz zamrozić. Pod warunkiem, że nie jest to pieczywo, które już raz zostało rozmrożone!

Przechowywanie owoców i warzyw

Mimo że owoce i warzywa mają swoje dedykowane miejsce w lodówce, nie wszystkie z nich powinniśmy tam przechowywać. Lodówka będzie odpowiednia dla owoców sezonowych, takich jak maliny, borówki, truskawki, wiśnie, jagody, a także sałaty, marchwi, pietruszki, pora, selera, kalafiora, brukselki, brokułów czy rzodkiewek. W temperaturze pokojowej można przechowywać w zasadzie wszystkie pozostałe warzywa i owoce. To, na co warto zwrócić uwagę, to czas mycia owoców i warzyw. Woda może przyspieszyć ich psucie, dlatego najlepiej umyć je przed spożyciem lub po umyciu dokładnie osuszyć, zanim przełożymy je na półkę.

Kiedyś spotkałam się z opinią, że najlepiej sugerować się tym, w jaki sposób produkty są przechowywane w sklepie. Jednak z tym nie do końca się zgodzę. Dobrym przykładem są oleje roślinne, których w markecie nigdy nie spotkasz w lodówce. Mimo ciemnej butelki, brak odpowiedniej temperatury doprowadzi do obniżenia ich wartości odżywczych. Nie dotyczy to wszystkich olejów, ale tych, które zawierają dużo niestabilnych kwasów tłuszczowych omega-3 (np. olej lniany). Sposób ułożenia w sklepie może być dla nas wskazówką, ale nie traktujmy jej zerojedynkowo. 

Mrożenie

Mrożenie to doskonała metoda konserwacji żywności i jest całkowicie bezpieczna, o ile zastosujemy się do podstawowych zasad. Przede wszystkim, nigdy nie mrozimy tego samego produkty dwa razy. Przy takim działaniu gwarantujemy sobie wytworzenie bakterii, które zepsują żywność, a nam mogą zaszkodzić. Przed włożeniem jedzenia do zamrażarki, należy je doprowadzić do temperatury pokojowej lub schłodzić – ważne, aby nie było ciepłe. Dobrym opakowaniem do mrożenia są woreczki strunowe, które pozwolą Ci wykorzystać każdy centymetr urządzenia. Należy uważać ze szkłem, które w zamrażarce może pękać. Gdy mrozimy wiele produktów, łatwo może nam wypaść z głowy, ile konkretne woreczki są już w zamrażarce. Dlatego świetną metodą jest porcjowanie ich i podpisywanie razem z datą. Jedzenie, które mrozimy musi być świeże – nie jest to ratunek dla zepsutego już jedzenia, lecz sposób, aby chronić żywność przed zmarnowaniem.

Mrożenie jest świetnym sposobem na ułatwienie sobie codziennego gotowania. Możemy ugotować więcej porcji dania i zaoszczędzić sporo czasu. Brzmi jak idealne rozwiązanie! Jednak nie wszystkie produkty nadadzą się do mrożenia. Nie polecam mrozić warzyw z dużą ilością wody, sosów na bazie jajek i samych jajek, płynnego i półpłynnego nabiału.

Kiszenie

Innym sposobem przedłużania okresu przydatności jest kiszenie. Polacy uwielbiają kiszone ogórki czy kapustę. Jednak to nie wszystko, co można ukisić. Kiszona marchewka z imbirem, kiszone ziołowe buraczki, a nawet seler, cukinia, brukselka czy rzodkiewka – w zasadzie wszystkie warzywa. W tej odsłonie to zupełnie nowe doznanie smakowe! Tutaj również nie obędzie się bez kilku podstawowych zasad. Należy zadbać o odpowiednią temperaturę fermentacji, którą jest temperatura pokojowa. Warzywa umieszczone w słoiku muszą być całkowicie przykryte wodą. Pozostałe wytyczne mogą być zmienne od efektu, jaki chcemy uzyskać, dlatego w tym przypadku najlepiej trzymać się przepisu.

Ratowanie wyrzucanego jedzenia

Omówiłam szeroko, w jaki sposób możemy samodzielnie zapobiegać marnowaniu żywności. Wspomniałam jednak, że udział w marnotrawieniu jedzenia mają także sklepy czy restauracje. Sposobem na uratowanie wyrzucanego przez nich jedzenia może być kupowanie jedzenia z aplikacją Foodsi oraz Too Good To Go. Misją jednej i drugiej jest spełnianie marzenia o świecie bez marnowania jedzenia i walczenie o każdy spożytkowany kęs. Ze względu na to, że sklepom i restauracjom nie zawsze udaje się sprzedać to, co na dany dzień przygotowali, mogą sprzedać to za pomocą takiej aplikacji w dużo korzystniej cenie. Jako że ⅓ jedzenia na świecie się marnuje, możemy temu zapobiegać w coraz szerszym ujęciu. Jeżeli mamy opanowane zasady odpowiedniego gospodarowania żywnością we własnym domu, ale chcemy zrobić coś więcej – korzystanie z takich aplikacji to świetna propozycja.

Inną działalnością ratującą żywność przed zmarnowaniem są Banki Żywności. “W 2019 roku Banki Żywności wsparły 1,6 mln osób potrzebujących w Polsce, przekazując łącznie ponad 67 000 ton żywności na cele społeczne. Oznacza to pomoc żywnościową od Banków Żywności w postaci 2500 tirów żywności.”. Misją Banków Żywności jest pozyskiwanie żywności wyprodukowanej w nadmiarze i dystrybuowanie jej wśród osób potrzebujących. Produkty są przekazywane organizacjom i instytucjom społecznym (jadłodajnie, ośrodki wsparcia, noclegownie, świetlice, hospicja itp.) a nie osobom indywidualnym. Warto obserwować ich działania, ponieważ niejednokrotnie organizują akcje, którymi w łatwy sposób możemy ich wesprzeć, a idea jest wspaniała.

O życiu zero waste w social mediach

Ratowanie żywności przed zmarnowaniem wpisuje się w trendy panującego życia zero waste. Nie tylko o tej kwestii, ale wielu innych ekologicznych aspektów tego, jak możemy przyczynić się do eliminowania marnotrawstwa zasobów, dowiesz się od:

Raport Federacji Polskich Banków Żywności “Nie marnuj jedzenia 2020”: https://bankizywnosci.pl/wp-content/uploads/2020/10/Raport_NieMarnujJedzenia_2020.pdf

Website | + posts

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Viola Urban

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Newsletter Okiem Dietetyka

.

KUP MOJĄ NAJNOWSZĄ KSIĄŻKĘ

DIETA POD OKIEM DIETETYKA

×