Jakiś czas temu prezentowałam Wam na blogu wysokobiałkowe Rafaello, a dzisiaj opracowany do perfekcji przepis na pralinki, które do złudzenia przypominają Ferrero Rocher. Chrupiący orzech laskowy, intensywny gęsty krem, chrupiąca gorzka czekolada i posypka z orzechów. Wygląda identycznie. Smakuje bardzo podobnie. Kalorycznie wychodzi nieco lepiej, ale najbardziej urzeka swoją wartością odżywczą, która nie daje szans oryginałowi. Same wartościowe składniki, które odpowiednio przygotowane dają 20 niezwykle pysznych wegańskich pralinek! Przed Wami dietetyczne Ferrero Rocher!

Składniki [20 pralinek]
Krem
- 150 g daktyli
- 30 g tahini (jeśli nie macie może być też masło orzechowe)*
- 20 g nierafinowanego oleju kokosowego
- łyżeczka gorzkiego kakao

Dodatkowo
- 30 g gorzkiej czekolady (min 70% kakao)
- 10 g nierafinowanego oleju kokosowego
- 50 g orzechów laskowych
* kupując masło sezamowe tahini zwracajcie uwagę na to czy jest przygotowane z surowych czy prażonych nasion sezamu. Najzdrowsze tahini jest surowe. Sezam z uwagi na niską stabilność tłuszczu nie powinien być poddawany obróbce termicznej.

Dietetyczne Ferrero Rocher przygotowanie
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy do napęcznienia. Po 10 minutach jeszcze ciepłe daktyle wyjmujemy z wody, lekko odciskamy i przekładamy do malaksera. Dodajemy masło sezamowe (tahini), płynny olej kokosowy oraz kakao i dokładnie miksujemy aż do powstania gładkiego kremu. Masę przekładamy do miseczki i wstawiamy do zamrażalnika na około 45-60 minut. Po tym czasie masa powinna mieć konsystencję plasteliny i łatwo dawać się formować. Masę dzielimy na około 20 równych części. Do każdej porcji wciskamy po jednym orzechu laskowym i formujemy kulki. Następnie resztę orzechów drobno siekamy lub miksujemy w malakserze (ja uwielbiam sobie ułatwiać życie w kuchni, więc zawsze wspomagam się mikserem). Czekoladę wraz z olejem kokosowym rozpuszczamy (w kąpieli wodnej lub na bardzo wolnym ogniu). Każdą pralinkę zamaczamy w płynnej (niezbyt gorącej!) czekoladzie i obtaczamy w kruszonych orzechach. Mocno schładzamy. Pralinki najlepiej smakują, kiedy są bardzo zimne.

Wartość odżywcza
1 pralinka dostarcza:
- 68 kcal
- 1 g białka
- 4,5 g tłuszczu (z nierafinowanego kokosa i orzechów laskowych)
- 6,5 g węglowodanów (naturalny cukier z daktyli)
- 1 g błonnika

A dla dociekliwych dla porównania wklejam skład klasyków:
mleczna czekolada 30% (cukier, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, mleko odtłuszczone w proszku, odwodnione masło, emulgator: lecytyny (soja); aromat), orzechy laskowe (28.5%), cukier, olej roślinny, mąka pszenna , serwatka w proszku, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, emulgator: lecytyny (soja), substancja spulchniająca (wodorowęglan sodu), sól, aromat.
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!