Czy wczasy odchudzające mają sens?
- 18 września, 2018
- od
- Viola Urban
- Edyta, czy wczasy odchudzające Twoim zdaniem maja sens? Czy to dobra metoda na zmianę nawyków i zgubienie zbędnych kilogramów?
- A kiedy nie mają sensu? Jaka jest Twoja opinia okiem psychologa i dietetyka?
- Dobrze wiemy, że na rynku możemy znaleźć wczasy odchudzające bardzo różnej jakości. Jakie najczęstsze błędy popełniają organizatorzy takich spotka?
- Wiemy już na co uważać podczas wyboru miejsca na takie wczasy. Zdradź nam co Was wyróżnia na rynku i czego osoba, która szuka tego typu rozwiązania powinna oczekiwać i szukać w ofercie firm?
- No właśnie, ale jak się skutecznie zmotywować?
- A co z osobami, które nie mają problemu z motywacją tylko ograniczają je choroby, które utrudniają odchudzanie?
- Mogłabyś opowiedzieć więcej o tym jak będą wyglądać turnusy?
- Na co zwrócić uwagę podczas wybierania miejsca na taki turnus?
W dzisiejszym artykule zebrałam dla Was najważniejsze wnioski wynikające z mojej rozmowy z Edytą Dutkiewicz – dietetykiem i psychologiem w jednym. Edyta pracuje obecnie nad projektem wczasów, która z nazwy przypominają wczasy odchudzające, ale tak naprawdę stanowią coś o wiele większego, bo opartego o budowanie nawyków racjonalnego odżywiania i poszerzania świadomości.
Edyta, czy wczasy odchudzające Twoim zdaniem maja sens? Czy to dobra metoda na zmianę nawyków i zgubienie zbędnych kilogramów?
Jeśli są dobrze skonstruowane to zdecydowanie tak. Wczasy to dobry początek przygody. Powinny Cię zainspirować, a nie zmieniać w ekspresowym tempie. Pomagają zrobić pierwszy krok. Uczestnik powinien uwierzyć, że może dokonać trwałej zmiany i nabyć umiejętności, które pozwolą mu wytrwać w postanowieniach w domu, kiedy czekają na niego inne wyzwania takie jak praca, dom, brak czasu. Trzymanie się diety na wyjeździe to nie wszystko, kluczowe jest zadbanie o to, aby uczestnicy po zakończonych wczasach nie wrócili do dawnych nawyków, tylko pielęgnowali te nowe.
A kiedy nie mają sensu? Jaka jest Twoja opinia okiem psychologa i dietetyka?
Jeśli traktujemy wczasy jak lek na całe zło i panaceum na wszelkie problemy to jesteśmy skazani na porażkę. Nie oszukujmy się, w tydzień nie jesteśmy w stanie zgubić kilogramów zbieranych latami. Często ludzie oczekują spektakularnej zmiany. Jako organizatorzy nie jesteśmy w stanie tego zagwarantować, ale możemy zasiać ziarnko dobrego nawyku, które odpowiednio pielęgnowane po tygodniach i miesiącach zaowocuje pięknym efektem. Dla nas takie tygodniowe warsztaty to miejsce na to, aby przepracować z uczestnikami zarówno wiedzę teoretyczną jak i praktyczne rozwiązania.
Dobrze wiemy, że na rynku możemy znaleźć wczasy odchudzające bardzo różnej jakości. Jakie najczęstsze błędy popełniają organizatorzy takich spotka?
Najczęściej obserwuję, że wczasy opierają się o bardzo restrykcyjne, wręcz głodowe diety. Posiłki nie są zbilansowane, a kaloryczność jest skrajnie niska. Uczestnicy wprawdzie szybko gubią kilogramy, ale po powrocie czeka ich rozczarowanie i efekt jojo. Często dzieje się tak, że podczas wczasów po prostu trenujemy i jemy w taki sposób jak ktoś nam każe, ale nie uczymy się jak przenieść nawyki z wyjazdu na swoje domowe warunki. Nie ma warsztatów, które mają na celu nauczenie uczestników samodzielności. Aspekt motywacji i psychologii zmiany praktycznie się nie pojawia. Ze świecą można szukać warsztatów, które skupiają się na wewnętrznej zmienia oraz pracy na hierarchią wartości. W wielu przypadkach podczas wczasów nie określa się nawet nadrzędnego celu diety. Uczestnicy płyną z prądem, bez świadomości co chcą osiągnąć. U nas tak nie będzie. Aspekt psychologiczny i praktyczny będzie tutaj kluczowy.
Wiemy już na co uważać podczas wyboru miejsca na takie wczasy. Zdradź nam co Was wyróżnia na rynku i czego osoba, która szuka tego typu rozwiązania powinna oczekiwać i szukać w ofercie firm?
Przede wszystkim uczestnicy naszych wczasów będą przygotowani merytorycznie i motywacyjnie do samodzielności. W naszej pracy z uczestnikami skupimy się na tym, aby uświadomić uczestnikom, że odchudzanie to proces i że to całkowicie naturalne, że zdarzają się w nim wpadki i potknięcia. Uczymy naszych gości, żeby nie przejmować się szczegółami, tylko skupić się na głównym celu. Nawet jeśli zrobisz coś nie tak jak było w planie, nie musisz tego rozpamiętywać. Lepiej zostawić to za sobą i wrócić na właściwe tory. Uczymy jak doceniać cały kontekst w jakim się znajdujemy i jak uwolnić się od próby bycia idealnym.
Dodatkowo uczymy uczestników wczasów jak zarządzać sobą w czasie i jak wdrożyć wszystkie postanowienia w życie. To bardzo ważne, ponieważ wiele osób, które potrzebują zmian w swoim życiu zna zasady, ale nie potrafi ich wdrożyć na długo. Nie są to zmiany naturalne i intuicyjne, lecz takie dla których trzeba się poświęcać. Na naszych warsztatach uczymy jak dokonywać zmian trwałych i przyjemnych, które zostaną z nami na długie lata. Podczas warsztatów uczymy się budować trwałe nawyki i jak umiejscowić je w codziennym planie dnia po powrocie z urlopu.
Komunikujemy też jasno i wyraźnie, że wczasy odchudzające nie zmienią Twojego życia i nie sprawią, że osiągniesz cel w 7 dni, ale dzięki wsparciu psychodietetycznemu zaczniesz iść w jego stronę i znajdziesz się na właściwej drodze. Najpierw popracujemy nad myśleniem o diecie, a później nad samą dietą. Zadbamy o pozytywne myślenie, wzmacnianie poczucia skuteczności i własnej wartości. To kluczowe dla osiągnięcia wymarzonych efektów. Bez poprawy samopoczucia nawet idealne wymiary niewiele zmienią w naszym postrzeganiu siebie. Właśnie dlatego skupiamy sporą uwagę na tym aspekcie odchudzania. Skupiamy się na tym, aby osiągnąć równowagę. Bez zarzynania się katorżniczą dietą czy głodówką. Można powiedzieć, że wczasy to solidny kopniak na rozpęd w kierunku zdrowego stylu życia. Dajemy też okazję do zbudowania relacji z osobami, które zmagają się z podobnymi trudnościami i mają takie same cele. To naturalna grupa wsparcia i wzajemnej motywacji.
No właśnie, ale jak się skutecznie zmotywować?
Przede wszystkim należy zacząć od określenia celu i drogi jaką należy pokonać, aby go osiągnąć. W momencie, kiedy ludzie zaczynają stosować dietę, ale tak naprawdę nie wiedzą jaki jest tego cel (poza wizualnym), to ja to porównuje do tego jak ktoś wyjeżdża z południa kraju na północ, ale nie wie do końca, gdzie chce pojechać. W momencie, kiedy mamy określony cel działania, nasz mózg dostaje impuls na którym się skupia. I to jest tak, że jeśli chcemy dojechać z Zakopanego do Sopotu, musimy wiedzieć ile mamy na to czasu, czy to jest realne i wtedy jesteśmy w stanie zaplanować całą podróż tak, aby osiągnąć cel i przebyć podróż komfortowo.
Chcemy pokazać ludziom wizualizację całej drogi jaką będą musieli pokonać. Tylko takie działanie może sprawić, że zrozumieją jak bardzo jest to realne i że naprawdę mogą osiągnąć swoje cele. Uczymy ich, że najważniejsze jest to, aby wsiąść do tego przysłowiowego samochodu i ruszyć w drogę. Po prostu trzeba zacząć. I tak jak z jazdą na rowerze czy nauką jazdy autem, na początku jest trudno, ale z każdą kolejna lekcją nabieramy wprawy i jest nam zdecydowanie łatwiej. Oczywiście zdarza nam się ze upadamy lub mamy niewielkie wypadki, ale podnosimy się i jedziemy dalej. Próbujemy. Tak wygląda tworzenie nawyków i wyboista (lecz prawdziwie skuteczna!) droga do sukcesu.
A co z osobami, które nie mają problemu z motywacją tylko ograniczają je choroby, które utrudniają odchudzanie?
Przede wszystkim należy powiedzieć jasno i wyraźnie, że nie prowadzimy wczasów tylko i wyłącznie odchudzających. Są to przede wszystkim pobyty prozdrowotne, skupione na budowaniu prawidłowych nawyków żywieniowych. Oprócz klasycznych turnusów prowadzimy też takie z modyfikacjami dla osób z cukrzycą typu 2, insulinoopornością czy Hashimoto. Takie turnusy mają oczywiście odpowiednio zmodyfikowany plan żywieniowy oraz odpowiednie wykłady tematyczne związane z daną jednostką chorobową. Najlepiej skontaktować się z nami indywidualnie za pomocą formularza kontaktowego na stronie www.dieta45.pl, wówczas zweryfikujemy, który rodzaj turnusu będzie najbardziej korzystny.
Mogłabyś opowiedzieć więcej o tym jak będą wyglądać turnusy?
Oczywiście. Każdy cykl będzie trwać od soboty do soboty. Codziennie rano odbywać się będzie trening w terenie dopasowany do stopnia wytrenowania grupy, wieczorem natomiast trening usprawniający. W niedzielę uczestnicy turnusu będą mieli wykonane pomiary składu ciała. Tego dnia odbywać się będzie także wykład z dietetykiem na temat głównych założeń zdrowej diety oraz spotkanie o tematyce psychodietycznej. Poniedziałki będą poświęcone wykładom związanym z daną jednostką chorobową. Będzie je prowadził lekarz. We wtorki zaplanowaliśmy otwarte i nieobowiązkowe spotkanie z dietetykiem w większej grupie. Podczas takich spotkań będzie można dyskutować na interesujące tematy i zadawać nurtujące pytania. Środa poświęcona będzie warsztatom kulinarnym. Nauczymy się przygotowywać odżywcze dania, które robi się w mgnieniu oka. Czwartek to warsztat psychodietetyczny poświęcony motywacji i zmianie nawyków oraz drugie spotkanie z lekarzem. Piątek to spokojne wychodzenie z realiów turnusu do normalnego życia. Ten dzień poświęcony będzie logistyce po powrocie, odbędzie się jeszcze jeden wykład dietetyczny.
Na pożegnanie każdy uczestnik otrzyma teczkę z materiałami dydaktycznymi oraz przykładowym jadłospisem. Oczywiście dla każdego zaplanowane są zajęcia sportowe. Uczestnicy turnusu będą też mieli zaplanowane zbilansowane przez dietetyka posiłki. Do dyspozycji uczestników będą też zabiegi spa wykonywane w zaciszu hotelowych pokoi. Można zatem wypocząć w Sopocie, pięknym miejscu, tuż nad morzem, wdrożyć nawyk regularnych ćwiczeń, nauczyć się wielu przydatnych umiejętności, zmotywować się i poznać ciekawych ludzi.
Na co zwrócić uwagę podczas wybierania miejsca na taki turnus?
Przede wszystkim należy dowiedzieć się kto taki turnus organizuje i jaki specjalista odpowiada za merytoryczny aspekt turnusu. Warto wiedzieć kto prowadzi zajęcia sportowe i kto układa menu. Polecam zapytać czy opieka jest kompleksowa, tzn. czy obejmuje tylko dietę i trening czy też zaplanowane są warsztaty motywacyjne, kulinarne, naukę samodzielności i inne merytoryczne zajęcia. Warto wybrać miejsce, które nie obiecuje gruszek na wierzbie i szybkich efektów, tylko takie, które podchodzi do tematu redukcji z rozsądkiem. Inaczej po powrocie czeka Cię efekt jojo. Trzeba się też upewnić czy są to wyłącznie wczasy odchudzające czy także prozdrowotne. Głodówki i detoksy są teraz bardzo modne, ale nie służą one długofalowym efektom. Oczywiście trzeba się też dowiedzieć jak wygląda miejsce, w którym odbywać się będzie turnus. Niestety warunki bywają różne, więc warto zaczerpnąć wiedzy o tym jaki jest standard pokoju, co obejmuje menu oraz jakie aktywności chodzą w skład pakietu.
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!