7 rzeczy, które warto zrobić na wiosnę + KONKURS

7 rzeczy, które warto zrobić na wiosnę + KONKURS

Od kilka dni wychodząc z domu czuję wiosnę. Nic specjalnego. W końcu nie zrobiło się nagle bardzo ciepło ani zielono, ale jak zobaczyłam pierwsze krokusy, które postanowiły zrobić na złość zimie, to postanowiłam kupić wiosenny płaszcz i też odświeżyć się na wiosnę. W ramach tygodnia kobiecości z marką Orsay przygotowałam dla Was kilka inspirujących porad, które wcielam co wiosnę do swojego życia. Moje propozycje poniżej, a więcej kobiecych inspiracji znajdziecie na fanpage’u marki Orsay!


1. Zadbaj o siebie od środka – dieta roślinna jest wprost idealna na wiosnę!

Lekkie sałatki, świeże soki, chrupiące warzywa i soczyste owoce – brzmi jak plan! I nie mówię tutaj o żadnych idiotycznych detoksach, dietach sokowych czy innych głodówkach, ale o diecie, która ma jeden zasadniczy cel – odżywić się, wzmocnić i poczuć niesamowitą witalność! Nie wierzę, że da się osiągnąć taki efekt wsuwając ciężkostrawne, mięsno-zbożowe dania, dlatego dzisiaj zachęcam do wprowadzania codziennych drobnych zmian i podkoloryzowanie swojego menu! Jak? Codziennie minimum jedna sałatka i jeden obłędnie odżywczy sok lub smoothie! Jeśli nie chcesz unikać produktów pochodzenia zwierzęcego, to postaraj się zmienić proporcję i daj ukłon w stronę warzyw.

Koniecznie spróbuj sałatki z mojego przepisu i jednego z 3 kolorowych soków!

Lekka sałatka z koprem włoskim i pomarańczą

Sałatka z koprem włoskim, rukolą i pomarańczą

  • garść ulubionych sałat
  • garść rukoli
  • ½ bulwy kopru włoskiego
  • ½ pomarańczy
  • kilka gałązek świeżego koperku
  • 2 plastry czerwonej cebuli

Sos

  • 20 g dojrzałego awokado
  • łyżka oliwy z oliwek
  • sok z ¼ cytryny
  • sól himalajska
  • świeżo mielony pieprz
  • 2 łyżki lodowatej wody

Warzywa myjemy i osuszamy. Pomarańczę i koper włoski kroimy w cienkie plasterki. Składniki sałatki układamy na głębokim talerzu. Wszystkie składniki sosu miksujemy aż do uzyskania gładkiej konsystencji i polewamy równomiernie całe danie.

Lekka sałatka z koprem włoskim i pomarańczą

Soki na zdrowie!

Zielony (moc magnezu!)

  • 3 solidne garście jarmużu
  • sok z ½ cytryny
  • plaster ananasa
  • ½ jabłka
  • ½ pomarańczy
  • 1 kiwi
Świeżo wyciskane soki z warzyw i owoców

Fioletowy (bomba antocyjanowa!)

  • 1 surowy burak
  • 1 jabłko
  • garść ciemnych winogron
  • opcjonalnie: garść owoców jagodowych np. truskawek lub borówek
  • sok z ½ cytryny
Świeżo wyciskane soki z warzyw i owoców

Czerwony warzywniak (potasowe szaleństwo!)

  • 1 duży pomidor
  • 2-3 łodygi selera naciowego
  • ½ papryki czerwonej
  • garść rukoli
  • sól himalajska
  • pieprz czarny
  • łyżeczka oliwy z oliwek

Do wyciśnięcia soków najlepiej użyć wyciskarki wolnoobrotowej. Te same składniki można także pokroić na mniejsze kawałki i zmiksować z ½ szklanki wody za pomocą blendera.

Świeżo wyciskane soki z warzyw i owoców

2. Więcej spaceruj

Nie da się ukryć, że spacer w słoneczny dzień może dać kobiecie więcej blasku niż niejedna wizyta u kosmetyczki, dlatego wszystkie wymówki jakie miałaś zimą, by zawinąć się w koc i obejrzeć kolejny odcinek serialu, schowaj głęboko do szafy i … więcej spaceruj! Ja mam na to sprawdzony sposób. Moja najmocniejsza motywacja wabi się Hilton i często mam wrażenie, że to nie ja jego wyprowadzam na spacer tylko on mnie ;) Niezależnie czy masz psa czy nie – wyjdź na powietrze. Może opalenizny z tego nie będzie, ale naturalne światło słoneczne działa terapeutycznie! Helioterapia, czyli „leczenie” słońcem wpływa między innymi na regulację cyklu snu, wzrost biosyntezy witaminy D, poprawę ogólnego stanu skóry i samopoczucia.

Ps. Jeśli nie masz psa to wyprowadź zwierzaka przyjaciółki albo zaangażuj się w pomoc schronisku – kontakt ze zwierzętami jest lepszy niż niejeden terapeuta.

Dieta i aktywność fizyczna to nie wszystko – trzeba mieć jeszcze spokojną głowę! ps. mój pies nie lubi pozować :P

3. Odśwież garderobę

Wiosna to dobry czas na drobne zmiany. Nie będę Was oszukiwać, że moda to mój konik i uwielbiam się stroić. Wręcz przeciwnie. Zakupy ubraniowe są dla mnie czymś co trzeba od czasu do czasu zrobić. Właśnie dlatego, że nie jestem wielką fanką biegania po galeriach handlowych, nie mam czasu na śledzenie trendów etc – stawiam na ponadczasową klasykę. Beżowy trencz, granatowe spodnie, wygodne buty i klasyczny żakiet. Czasami jednak pozwalam sobie na odrobinę ekstrawagancji, która sprawia, że nie wyglądam zbyt nudno. Tej wiosny moje małe szaleństwa to lekka koszula w niebieskie ptaszki i wygodna, ultra kobieca torebka na łańcuszku.

Odkąd zdiagnozowałam w sobie potrzebę posiadania niewielkiej ilości, które można ze sobą łączyć w niemal dowolne zestawy, bo wszystko do siebie pasuje nie zdarzyło mi się powiedzieć „nie mam się w co ubrać”.  Dzięki temu, że większość moich bazowych ubrań jest jednobarwna, kiedy kupuję coś tak szalonego jak koszula w ptaszki – pasuje ona do wielu ubrań i mogę z niej tworzyć kilkanaście wiosennych stylizacji. Wilk syty i owca cała. Fajnie, co?

Moja stylizacja realizowana we współpracy z marką Orsay: klasyczny trencz, granatowe spodnie, koszula w niebieskie ptaszki

4. Pokochaj minimalizm, daj sobie więcej przestrzeni

Wracając na moment do minimalizmu chciałabym Wam zdradzić kilka pomysłów na to jak naprawdę poczuć wiosnę. To Wam się nie spodoba, ale najlepszym, sprawdzonym, niezawodnym sposobem na odświeżenie swojego życia jest sprzątanie! Nie mam tutaj na myśli ścierania kurzu czy mycia wanny tylko gruntowne porządki i zaglądanie w najbardziej zapomniane zakamarki mieszkania. Kiedy to pisze próbuje sobie wyobrazić Twoją minę moja droga czytelniczko i wprawia mnie to w jeszcze większe poczucie, że Twoje zdziwienie za moment musi zniknąć.

Po przeczytaniu książki Kasi Kędzierskiej z bloga Simplicity zrobiłam w mieszkaniu małą rewolucję. Wyrzuciłam wszystkie kosmetyki, których nie używałam od dłuższego czasu łudząc się, że jeszcze kiedyś mi się zachce. Zrobiłam ostrą selekcję garderoby po to, aby zrobić miejsce na lepszej jakości, uniwersalne ubrania, które będą podkreślać to na czym mi zależy i są spójne z moim wizerunkiem. Wyrzuciłam z półki książki, które przestały być mi potrzebne i zdjęłam z półek drobiazgi, które nie były dekoracją, lecz tylko upierdliwym łapaczem kurzu. Z zakamarków kuchennych szafek zniknęły nikomu niepotrzebne reklamówki i gazetki promocyjne.

Całość zajęła mi jakieś 2 dni, ale powiem Wam, że czuję ulgę, bo ja mam więcej miejsca, a rzeczy które mi je zabierały wylądowały tam gdzie ich miejsce, czyli na śmietniku, u potrzebujących albo na allegro. Mam jeszcze trochę do zrobienia, ale to już temat na dłuższą dyskusję. Nie mniej jednak – gorąco polecam. Gwarantuję Ci, że wysiłek się opłaca, a efekty zdejmują niejeden kamień z serca.

Minimalizam w praktyce – książka Katarzyny Kędzierskiej autorki bloga Simplicity

5. Zamień walkę na pielęgnację

Wiele razy słyszałam sformułowania typu „walka z niedoskonałościami”, „walka o lepsze jutro”, „walka z kilogramami”. I wiecie co? Diabelnie tego nie lubię. Jak płachta na byka działają na mnie takie pseudomotywacyjne teksty typu „no pain – no gain” etc. Od dłuższego czasu realnie mnie to męczy i jak tylko mogę unikam ludzi z takim podejściem do jedzenia, sportu i innych tematów. Jestem przekonana, że zmiana perspektywy i nadrzędnej motywacji może nas wyciągnąć z codziennego fightclubu na ścieżkę motywacji pozytywnej. Jeśli Twoje ciało (albo kawałek ciała w postaci fałdki) jest dla Ciebie przeciwnikiem, to jak masz o siebie dbać? Czy nie lepiej postawić na pielęgnację i odżywianie, a sport traktować nie jak udział w zawodach tylko czas spędzany ze sobą, który poprawi samopoczucie, dotleni skórę i pobudzi metabolizm.

Twoje podejście może być inne, ale być może nigdy tego nie definiowałaś, ale od dłuższego czasu podświadomie męczy Cię dążenie do przekraczania granic i jak największych zakwasów. To samo dotyczy diety – zadbaj o siebie i odżyw się jedząc wartościowe posiłki, zamiast narzucać sobie kolejne ograniczenia i restrykcje. Zamiast mocnego peelingu, delikatny krem. Zamiast ostrych zakwasów, uśmiech w szatni siłowni. Zamiast kromki pumpernikla z suchym indykiem, soczyście kolorowa sałatka i duża szklanka soku. Weź dla siebie to co najlepsze!

Na wiosnę przestań liczyć tylko kalorie - skup się na odżywianiu :)
Na wiosnę przestań liczyć tylko kalorie – skup się na odżywianiu :)

6. Na wiosnę zrób sobie ładne zdjęcia!

Jak już pewnie zauważyłyście na moim blogu króluje talerz. Moja fotografia gloryfikuje estetykę podania, naturalne tkaniny i piękną ceramikę. Szczytem moich możliwości jeśli chodzi o pokazywanie swojej buzi jest zrobienie sobie selfie z wakacji z moim puzzlem lub inną ważną osobą. Pomyślałam sobie jednak ostatnio, że chcę mieć ładne zdjęcie. W końcu wiosna to dobry czas na zrobienie czegoś tylko dla siebie. Czegoś co sprawi, że się uśmiechniemy. Że poczujemy się piękne.

Przed Wami klasyczny przykład kobiety, która aparat lubi trzymać, a nie oglądać z tej bardziej ryzykowanej strony. Cała ja. Jeden wielki kłębek stresu z szczękościskiem zamiast uśmiechu. Serio. Okazało się jednak, że wystarczy zdjąć mi buty, posadzić boso na kuchennym blacie i dać mi jedzenie, a naturalny zaciesz sam pojawia się na twarzy. Okazało się, że jak mam obok siebie psa, morze, słońce i zielony koktajl to wyglądam całkiem naturalnie i radośnie. Wielkie ukłony dla Olgi Jasieńskiej, której zawdzięczam sesję zdjęciową zrealizowaną przy okazji tego wpisu. Dobre zdjęcie jest jak komplement i każda z nas powinna takie dostać.

Dobre zdjęcie oddaje coś więcej niż kadr – znajdź kogoś kto zatrzyma Twoje emocje.

7. No właśnie – to jest Twoje zadanie konkursowe!

Napisz w komentarzu pod tym wpisem blogowym siódmą rzecz, którą warto zrobić dla siebie na wiosnę! 6 najbardziej kreatywnych i pomocnych odpowiedzi nagrodzimy klasyczną kremową torebką marki Orsay. Konkurs trwa do 7 marca 2017 roku do godziny 23:59. Wyniki ogłoszę w komentarzu pod tym wpisem w Dzień Kobiet około godziny 20:00. Powodzenia!

nagroda w konkursie – torebka hobo marki Orsay

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Website | + posts

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Wioleta Urban

Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!

Newsletter Okiem Dietetyka

.

KUP MOJĄ NAJNOWSZĄ KSIĄŻKĘ

DIETA POD OKIEM DIETETYKA

×