10 sposobów jak zmienić dietę i nie wydawać więcej pieniędzy
- 30 września, 2015
- od
- Viola Urban
Każde z nas dba o to, aby na talerzu pojawiały się wartościowe produkty, jednak nie zawsze chcemy wydawać na jedzenie więcej niż do tej pory. Pieniądze na wakacje same się nie odłożą, a nowa para butów jest równie ważna co brokuły w lodówce. Co możemy zrobić, aby wilk był syty i owca cała? Jak połączyć zdrowe jedzenie z rozsądnym budżetem?
Inspiracją do powstania tego tekstu i podzielenia się z Wami moimi pomysłami było zapoznanie się z pierwszymi odcinkami programu „Twój Portfel, nasza dieta”. Alżbeta Lenska udowodniła, że nawet niski budżet na jedzenie można wykorzystać lepiej. Ba, można nawet zaoszczędzić! Często spotykam się z błędnym przekonaniem, że tanie jedzenie nie może być zdrowe i że niezdrowe, przetworzone jedzenie wychodzi taniej. Program nie pokazuje jak z golonki przerzucić się na picie zielonego jęczmienia. Z doświadczenia wiem, że brutalne zmiany i rzucanie się na głęboką wodę rzadko bywa skuteczne w długofalowym rozrachunku. Ten program uczy jak małymi krokami zmieniać nawyki żywieniowe na lepsze bez zwiększania wydatków na jedzenie.
Zobacz pierwszy odcinek programu oraz resztę ramówki TVN Active klik i przekonaj się, że na zdrowym jedzeniu można zaoszczędzić ponad 2000 zł rocznie! Liczby nie kłamią!
zobacz pierwszy odcinek i resztę ramówki TVN Active
A oto moje propozycje na rozsądne gospodarowanie budżetem na jedzenie:
1. Planuj jadłospis
Planując jadłospis na cały tydzień pozbędziesz się problemu niewykorzystanej żywności. Zaplanowany jadłospis zamień na listę zakupów i właśnie z tą listą wybierz się do sklepu. Pamiętaj o tym, że niektóre owoce, warzywa i nabiał nie wytrzymają do końca tygodnia, więc warto podzielić tygodniowe zakupy na dwa etapy. Pamiętaj o tym, aby chodzić na zakupy z pełnym brzuchem – unikniesz impulsywnego kupowania i nadmiernej ilości „smaczków” w koszyku.
2. Kupuj duże opakowania
Produkty suche i trwałe takie jak warzywa strączkowe, kasze, ryż, makaron, orzechy czy pestki mają długi okres przydatności do spożycia, a jednocześnie powinny stanowić podstawę diety większości zdrowych osób dlatego warto polować na duże opakowania i
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Viola Urban (@viola_okiem_dietetyka)
„>posiadać w domu zapasy. Takie produkty nie popsują się i sprawią, że w każdej chwili będziesz miał możliwość przygotowania zdrowego posiłku. Wystarczy dodać świeże warzywa, ulubione źródło białka i niewielką ilość zdrowego tłuszczu i posiłek mamy gotowy. Nie kupuj ryżu i kasz w woreczkach do gotowania: to nieekonomiczne, niezbyt zdrowe i powoduje, że niezależnie od potrzeby gotujesz wielokrotność 100 g produktu.
3. Korzystaj z sezonu
Sezonowe produkty są najtańsze w momencie ich największej dostępności. Korzystaj z dobrodziejstwa lokalnych, dojrzałych warzyw i owoców – przygotuj samodzielnie mrożonki i przetwory. Świetnym pomysłem na zaoszczędzenie pieniędzy i czasu jest przygotowanie mrożonej mieszanki do zup, smoothie i sosów. Zimą wyciągasz tylko woreczek z odpowiednio zbilansowaną zawartością, gotujesz, miksujesz i możesz cieszyć się smakami lata w kilka minut i to bez wydawania ogromnej ilości pieniędzy.
4. Nie marnuj!
Przetwarzaj wszystko co się tylko da. Masz w domu lekko zwiędniętą pietruszkę lub rukolę? Zrób pesto! Pomidory i papryka nie nadają się już na kanapki? Przygotuj zupę krem lub słoiczek domowego sosu paprykowego z dodatkiem czosnku i tymianku. Ciocia przywiozła z działki wielką siatkę szczypiorku? Posiekaj go i zamroź, a nawet zimą będziesz cieszyć się omletem z aromatyczną zieloną cebulką. Kupując całą pierś indyka możesz podzielić ja na porcje o wadze 100-150 g i zamrozić – w ten sposób masz gotowe, idealnie odważone porcje mięsa na kilka obiadów. Marnowanie jedzenia jest nie tylko nieekonomiczne, ale też niemodne i nieetyczne. Włącz kreatywność!
5. Stosuj tańsze zamienniki
Co chwilę na rynku produktów dietetycznych pojawiają się nowości, których cena potrafi zwalić z nóg. Niektóre produkty są jej warte, inne nie, ale prawda jest taka, że każdy produkt funkcjonalny może mieć swój odpowiednik. Np. modna ostatnio chia może śmiało zostać zastąpiona przez nasiona lnu, a suszone jagody goji przez nasza czarną polską jagodę. To samo dotyczy produktów z wyższej półki np. łososia możemy śmiało zamienić na bałtyckiego śledzia, a mięso królika na tańszego indyka. Od zawsze powtarzam, że kto chce szuka sposobu, a kto nie chce znajduje tylko wymówki.
6. Graj w duecie
Gotowanie dla jednej osoby jest uciążliwe. Spróbuj namówić innych domowników do jedzenia tego co Ty. To przede wszystkim oszczędność czasu i energii elektrycznej, ale także doskonały sposób na próbowanie nowych smaków i cieszenie się nimi z kimś bliskim. Jeśli mieszkasz sam/sama to można poszukać kompana z pracy – raz lunchbox przygotowujesz Ty – innym razem osoba, z którą współpracujesz. To fajny sposób na trochę odmiany w codziennym odżywianiu.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Viola Urban (@viola_okiem_dietetyka)
7. Staraj się unikać jedzenia na mieście
Jedzenie poza domem może być zdrowe. Mamy aktualnie modę na restauracje serwujące dania zgodne z ideą Slow Food. Oczywiście raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić na małą odmianę, ale tzw. Food Cost nie przekracza 35% ceny jaką płacisz za swój posiłek. Mówiąc jeszcze prościej i dobitniej: przygotowując to samo danie w domu możesz mieć 3 obiady zamiast jednego. Unikając stołowania się poza domem możesz miesięcznie zaoszczędzić nawet kilkaset złotych.
8. Nie świruj!
Kupowanie żywności bio lub eko to gwarancja lepszej jakości i większego bezpieczeństwa. Nie jest to jednak konieczność! Jeśli musisz rozważnie posługiwać pieniędzmi i kontrolować domowy budżet to zrezygnuj z kupowania certyfikowanych produktów. Wszystkie produkty dostępne w sklepach muszą spełniać normy bezpieczeństwa, więc nie grozi Ci nic złego, jeśli kupisz marchewkę w dyskoncie. Zaopatrując się w podstawowe składniki takie jak płatki owsiane, kasza gryczana czy soczewica zwróć uwagę na cenę za kilogram produktu. Czasami piękne opakowanie potrafi podbić cenę dwukrotnie, a jakość w zasadzie pozostaje niezmienna. Podczas skupowania zbóż ceny są porównywalne, a podczas porcjowania i dystrybucji nagle owies i owies to nie to samo. Pomyśl o tym kolejnym razem.
9. Stosuj aromatyczne przyprawy
Dieta, która jest zdrowa i tania od razu przywołuje negatywne skojarzenia. Tak być się musi! Za pomocą przypraw ze zwykłej soczewicy i warzyw możesz zrobić prawdziwe kulinarne arcydzieło. Jeśli do tej pory do wszystkiego dodawałaś ziół prowansalskich i nie możesz już patrzeć na kurczaka z parowaru w ziołach, to… ja się bardzo cieszę! Przyprawy to inwestycja w swoje zadowolenie, która jedną szczypta zmieni Twój stosunek do zdrowego jedzenia. Poznaj się bliżej z kolendrą, trawą cytrynową, kuminem, rozmarynem i szałwią i odkryj na nowo smak dań. Wyrzuć za to ze swoich szafek gotowe mieszanki przypraw. Naprawdę chcesz płacić na sól tyle pieniędzy? ;)
10. Zainspiruj się!
Internet i telewizja są kopalnią pomysłów! Może zajrzysz na bloga @jak oszczędzać pieniądze, a może zostaniesz wiernym fanem nowego programu „Twój portfel nasza dieta”, który można oglądać na kanale TVN Meteo Active w każdą sobotę o godzinie 10:00. Zajrzyj też na fanpage https://www.facebook.com/portfeldieta, gdzie znajdziesz przepisy na to jak uzdrowić swój portfel i zawartość talerza. Ja już lubię i regularnie oglądam!
* wpis powstał we współpracy z TVN Meteo Active
Mam na imię Viola Urban i wyzwolę w Tobie apetyt na zdrowe odżywienie. Od ponad 10 lat, razem ze wspierającymi blog ekspertami, dzielę się wiedzą, opinią i inspiracjami kulinarnymi. Czytając nasze wpisy poznasz podstawowe i zaawansowane informacje z zakresu zdrowego odżywiania i nauczysz się gotować naprawdę smacznie. Znajdziesz tutaj teksty merytoryczne, przepisy kulinarne, recenzje produktów, restauracji i książek, a także trochę motywacji i prawdziwych historii. Rozgość się - ten blog powstał dla Ciebie!